Zielony Poranek Gazeta.pl. Justyna Zwolińska o zmianach klimatu: To jest system, który nie wytrzyma

Powinniśmy przestać mówić o kryzysie klimatycznym w czasie przyszłym i powiedzieć sobie, że my już żyjemy w początkach kryzysu - mówiła Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia w Zielonym Poranku w Gazeta.pl. Ekspertka, w rozmowie z Patrykiem Strzałkowskim, negatywnie oceniła efekty szczytu klimatycznego w Glasgow. - Czego zabrakło? Przede wszystkim poważnej rozmowy, debaty, zauważenia problemu rolnictwa - mówiła.

W sobotę wieczorem (13 listopada), ponad dobę później niż planowano, zakończył się szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow. Blisko 200 państw uzgodniło w sobotę końcowe porozumienie po trudnych negocjacjach. Po raz pierwszy od czasu porozumienia z Kioto w dokumencie kończącym szczyt klimatyczny znalazła się wzmianka o konieczności wycofania się z paliw kopalnych.

Zwolińska: Szczyt COP26 był rozczarowujący tak naprawdę dla wielu osób

Negatywnie obrady szczytu oceniła Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia. - Myślę, że szczyt COP26 był rozczarowujący tak naprawdę dla wielu osób, w tym także dla tych, które zajmują się rolnictwem. Czego zabrakło? Przede wszystkim poważnej rozmowy, debaty, zauważenia problemu. Rolnictwo jest tym sektorem, który w prawie 11 proc. przyczynia się do zanieczyszczeń i do pogłębienia problemu kryzysu klimatycznego. Jeśli mówimy o całym łańcuchu, to jest to aż 30-35 proc tej emisyjności (CO2 - red) - mówiła Zwolińska w Zielonym Poranku Gazeta.pl.

Ekspertka, w rozmowie z Patrykiem Strzałkowskim, podkreśliła, że rolnictwo jak żaden innych sektor, ma potencjał pozytywnego wpłynięcia na ochronę środowiska. - Należałoby zmienić pewne założenia systemowe. Inaczej rozumieć ekonomię w rolnictwie, a przede wszystkim zmienić pewne praktyki, które opierają się na stosowaniu dużej ilości chemii rolniczej w uprawach roślin - mówiła w Zielonym Poranku Gazeta.pl. 

Więcej treści ekologicznych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zwolińska: To jest system, który nie wytrzyma

Ekolożka podkreśliła, że należy też porzucić model produkcji opierający się na dużej koncentracji zwierząt.- To jest system, który nie wytrzyma. Będzie się przyczyniał do dalszego kryzysu klimatycznego, a w którymś momencie polegnie, bo będziemy mieli tak nieprzewidziane zjawiska pogodowe. - tłumaczyła. Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia podkreśliła też, że "powinniśmy przestać mówić o kryzysie klimatycznym w czasie przyszłym i powiedzieć sobie, że my już żyjemy w początkach kryzysu" 

Co konkretnego dało Glasgow? 

Szczyt w Glasgow zdaniem wiele miał kilka osiągnięć. Zakończono prace nad tzw. Paris rulebook, czyli (opracowanym w dużej mierze na szczycie w Katowicach) zestawem przepisów wprowadzających Porozumienie paryskie w życie. Przyjęto m.in. przepisy określające szczegółowy sposób przekazywania danych o swoich emisjach gazów cieplarnianych. To kluczowa kwestia - żeby wiedzieć, gdzie ile redukować niezbędne są wiarygodne dane. Kolejny "domknięty" temat o zasady globalnego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Do tego ONZ zapowiedziało powołanie grupy roboczej, która będzie sprawdzać, na ile wiarygodne są plany ograniczania emisji i neutralności klimatycznej.  Na szczycie przyjęto kilka deklaracji poza samymi ramami Porozumienia paryskiego - dotyczą one m.in. zatrzymania wylesiania, wsparcia dla elektromobilności, ścięcia emisji metanu (gazu cieplarnianego wielokrotnie silniejszego od CO2) i końca węgla.