Jak informuje GDOŚ, mężczyźnie, który podczas polowania zastrzelił wilka, może grozić areszt lub grzywna.
"Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska z oburzeniem przyjął informację o nielegalnym zastrzeleniu zwierzęcia gatunku chronionego - wilka - przez uczestnika polowania zorganizowanego na terenie województwa zachodniopomorskiego" - czytamy w zamieszczonym na stronie GDOŚ komunikacie. Z przekazanych tam informacji wynika również, że wyjaśnieniem zdarzenia zajmą się organy ścigania, w czym pomogą im także dyrektorzy Regionalnej oraz Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Osoba, która dopuściła się umyślnego zabójstwa wilka, może zostać ukarana w myśl ustawy o ochronie przyrody (art. 131 pkt 14), stanowiącej, że "kto bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom narusza zakazy w stosunku do roślin, zwierząt lub grzybów objętych ochroną gatunkową - podlega karze aresztu albo grzywny".
Na temat nielegalnego odstrzelenia wilka na polowaniu wypowiedziała się w rozmowie z TVN24 st. asp. Katarzyna Kopacz z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie. - Wydarzenie miało miejsce 28 listopada, niedaleko miejscowości Klępczewo w powiecie świdwińskim, w trakcie polowania zbiorowego. Doszło do postrzelenia zwierzęcia prawnie chronionego, mianowicie wilka. W sprawie prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia - przekazała policjantka. W sprawie zastrzelenia wilka nikt dotąd nie został zatrzymany.