Modernizacja instalacji grzewczych trwa od wielu lat. Rząd dofinansowuje je kwotą nawet 6,5 tys. złotych. Mimo tego wiele osób wciąż wstrzymuje się z wymianą pieca. Jak wynika z rozmów z ekspertami portalu Money.pl, jesteśmy w najgorszym momencie na wymianę pieca.
Sporo osób rezygnuje z instalacji gazowych, podając jako powód odległy termin montażu. Nieoficjalnie przedstawiciele branżowi mówią, że chodzi o zbyt duże koszty inwestycji. Te średnio wynoszą 10-15 tys. zł. Wiele osób woli więc narazić się na mandat w wysokości 500 zł, niż płacić duże pieniądze za wymianę pieca.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
W Krakowie problem "kopciuchów" został rozwiązany, bo inspekcje są przeprowadzane regularnie. Na Mazowszu problem jest znacznie większy. W programie "Czyste Powietrze" w tym roku bierze udział tylko garstka ludzi, w II kwartale 2021 r., w Nowym Dworze Mazowieckim mieszkańcy złożyli tylko siedem wniosków, a w I kw. br. tylko sześć wniosków o dofinansowanie nowych instalacji grzewczych. W miastach podobnej wielkości liczby te oscylują w okolicach 140 wniosków. Wpływa na to brak regularnych kontroli i przepisów (nie mogą palić w kominkach tylko w "dni smogowe"), które zmienią się dopiero w przyszłym roku. Mieszkańcy województwa do końca 2022 roku będą musieli wymienić kopciuchy.
Kamil Sukiennik z Nowodworskiego Alarmu Smogowego obawia się, że chęć zaoszczędzenia na ogrzewaniu jest dla wielu mieszkańców silniejszą pokusą, niż ich własne zdrowie.
Kolejnym problemem są rosnące ceny gazu. W ostatnim czasie w niektórych regionach polski opłaty wzrosły już o 100 proc. W 60 gminach pod Poznaniem podwyżka ceny skoczyły o 170 proc. Jak szacują eksperi z portalu wysokienapiecie.pl, średnio w Polsce cena ogrzewania domu jednorodzinnego domu 120 mkw. wzrosła z 331 zł do 481 z. To daje podwyżkę rzędu 150 zł, a tego nie zrekompensują nawet obniżki VAT z tarczy antyinflacyjnej. Znów więc finansowo, wielu osobom nie opłaca się wymieniać "kopciucha", szczególnie w regionach, które nie przeprowadzają regularnych kontroli.
***
Rada Polityki Pieniężnej w środę decyduje o stopach procentowych. Ekonomiści spodziewają się kolejnej podwyżki. Jak na razie, w październiku i listopadzie główna stopa wzrosła o 115 punktów bazowych. Co to oznacza dla kredytobiorców i dlaczego jest ważne dla nas wszystkich? Wasze pytania zadamy ekspertowi. Przysyłajcie je na adres: news_gazetapl@agora.pl.