Podczas czwartkowej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro zapowiedział wniosek o wycofanie Polski z unijnego pakietu klimatycznego, który nazwał "nieracjonalnym". Wcześniej poinformował o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją unijnego mechanizmu dotyczącego praworządności. Wiąże on dostęp do unijnych środków finansowych z kwestią praworządności w danym kraju.
Ziobro z wnioskiem ws. pakietu klimatycznego. "Nie możemy się zgodzić"
- Jako lider Solidarnej Polski zamierzam po świętach wystąpić z wnioskiem do władz statutowych partii o podjęcie uchwały o wycofaniu się Polski z tego nieracjonalnego, przybierającego szalone rozmiary programu Unii Europejskiej - pakietu klimatyczno-energetycznego - zapowiedział Ziobro, cytowany przez PAP.
Tłumaczył, że "jesteśmy za tym, aby szukać racjonalnych rozwiązań dotyczących ochrony klimatu", ale "nie możemy zgodzić się na takie rozwiązania, które będą prowadzić do tak dramatycznej drożyzny, inflacji, zmian w obszarze gospodarczym".
Sejm przyjął 9 grudnia uchwałę w sprawie wezwania państw Unii Europejskiej do zawieszenia unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (EU ETS) lub wyłączenia Polski z tego systemu do czasu jego reformy.
Przeczytaj więcej informacji o handlu uprawnieniami do emisji CO2 na stronie głównej Gazeta.pl
Wedle uchwały system handlu ETS "stał się ogromnym zagrożeniem dla Polski". O stworzenie tego zagrożenia obwiniono jednak Donalda Tuska i rządy Platformy Obywatelskiej, bo w 2014 r. to PO akceptowała na szczycie Rady Europejskiej cele klimatyczne. W 2014 r. zgodzono się co do 40-procentego celu redukcji emisji CO2 do 2030 r., a w 2020 r. premier zgodził się na zaostrzenie celu redukcyjnego Unii do 55 proc., licząc w zamian na dodatkowe pieniądze dla Polski na transformację energetyczną - pisał Jacek Gądek w Gazeta.pl
Wedle uchwały wzrost kosztów emisji przełoży się na to, że w 2022 r. czekają Polskę "drastyczne, kilkudziesięcioprocentowe podwyżki cen prądu i ciepła". - Jest to bezpośrednie uderzenie w bezpieczeństwo ekonomiczne milionów polskich rodzin i polskich przedsiębiorstw, którym zagraża widmo ubóstwa - podkreślono.