Hetmański: O systemie handlu emisjami Polska wie od 20 lat. Można było się przygotować

Gościem Patryka Strzałkowskiego w Zielonym Poranku Gazeta.pl był Michał Hetmański - prezes Fundacji Instrat. Mówił m.in. o tym, co odpowiada za wysokie ceny prądu i jak polityka rządu mogę pogorszyć sytuację. - Polska chce w energetyce zastąpić węgiel głównie gazem. Niestety jeśli wpuścimy dużo gazu do miksu energetycznego, ceny wzrosną - wskazywał.
Zobacz wideo Hetmański: O systemie handlu emisjami Polska wie od 20 lat. Można było się przygotować

W poniedziałek Fundacja Instrat opublikowała analizę, z której wynika, że to nie polityka klimatyczna - jak przekonuje rząd i państwowe spółki energetyczne odpowiada za wysokie ceny prądu. Według obliczeń producenci prądu w czasie kryzysu energetycznego mają rekordowo wysokie marże - sięgające nawet 70 proc. - i prawdopodobnie zarabiają miliardy złotych. 

Gościem Zielonego poranka był Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat. - Jak wynika z naszych analiz, wszyscy producenci energii z węgla osiągnęli w grudniu rekordowe marże - powiedział. Zwrócił uwagę, że kilka lat temu Urząd Regulacji Energetyki wszczął postępowanie sprawdzające, gdy marże producentów energii wynosiły około 10 proc., lub 50 zł. W grudniu 2021 roku - wynika z analizy think tanku - marże mogły wynieść nawet 70 proc., lub ponad 300 zł. Fundacja zgłosiła to do URE. Wkrótce powinny też ukazać się raporty spółek energetycznych, które pokażą, jakie były ich zyski.

Groźne uzależnienie od gazu

Za obecny wzrost cen energii odpowiada m.in. kryzys na rynku gazu. Tymczasem - jak mówił Hetmański - w najbliższych latach Polska chce zastąpić elektrownie węglowe w dużej mierze elektrowniami na gaz. - Niestety jeśli wpuścimy dużo gazu do miksu energetycznego, ceny wzrosną - ocenił i dodał - Inwestycje w energetykę gazową oraz trwanie przy węglu sprawią, że Polska nie osiągnie celów klimatycznych, do których się zobowiązała.

Odnosząc się do kampanii spółek energetycznych, Hetmański stwierdził, że "mamy do czynienia z 'blame game' (ang. przerzucanie się winą -red.), która w polityce klimatycznej się nie sprawdza". - O systemie handlu uprawnieniami do emisji Polska wie od 20 lat. Można się było przygotować do niego dużo bardziej. Polska przespała ten moment - stwierdził.

Gazeta.pl odmówiła oferty publikacji reklam państwowych spółek nt. cen prądu. Głośna kampania ukazuje się w mediach internetowych i tradycyjnych, a także na billboardach w całej Polsce. Nie zgodziliśmy się na jej publikację, ponieważ treść kampanii wprowadza w błąd i jest sprzeczna z wartościami Gazeta.pl, w tym z rzetelnym informowaniem o zmianach klimatu.

Więcej o: