Tylko odważna polityka klimatyczna obroni nasze europejskie marzenia [OPINIA]

Zatrzymanie wojny w Ukrainie i katastrofy klimatycznej to wyzwania, które trzeba adresować łącznie. Pokój i przyszłość na planecie zapewni nam jedynie natychmiastowe odejście od spalania gazu, węgla i ropy. Marzenia te możemy zrealizować tylko w solidarnej i opartej na wartościach Europie.
Zobacz wideo Czy możemy odejść od importu węgla z Rosji? Pytamy ekspertkę

Końcówka lutego 2022 dla wielu osób była przygnębiającym czasem. Uwagą i emocjami wszystkich zawładnęła wojna, którą Ukrainie wypowiedział Putin. Pewnie większości z nas towarzyszył (i wciąż towarzyszy) rosnący i gęstniejący niepokój związany z walkami toczącymi się tak blisko, jak nigdy za życia większości z nas. Niepokój tym silniejszy, bo wzmacniany przez emocje osób, których najbliżsi są w środku tej wojny - chyba każdy z nas zna bezpośrednio choć jedną osobę z Ukrainy.

W ostatni dzień lutego 2022 zaprezentowana została druga część Szóstego Raportu Podsumowującego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu (IPCC). Dokument opisuje konsekwencje kryzysu klimatycznego oraz możliwości przystosowania się przyrody i naszych społeczeństw do pogarszających się warunków życia. Najważniejszy wniosek jest taki, że kryzys klimatyczny już teraz powoduje niebezpieczną i powszechną destabilizację w przyrodzie i negatywnie wpływa na życie miliardów ludzi na całym świecie. I może być tylko gorzej.

Jesteśmy uzależnieni od paliw kopalnych. To pomaga Putinowi

Wojna w Ukrainie i raport IPCC mają ze sobą więcej wspólnego niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Svitlana Krakovska, ukraińska naukowczyni, podczas sesji zamykającej pracę nad omawianą częścią raportu, powiedziała, że kryzys klimatyczny i wojna w Ukrainie mają te same źródła. Są nimi paliwa kopalne i nasze uzależnienie od nich. To dochody z eksportu gazu, węgla i ropy finansują wojnę Putina w Ukrainie.

To niestety gorzka refleksja, ale Polska również sporo dołożyła do budżetu Rosji, który teraz napędza czołgi pod Kijowem i umożliwia ostrzał rakietowy dzielnic mieszkalnych Charkowa. Jak wskazują wyliczenia think-tanku Forum Energii, w latach 2000-2020 Polska zapłaciła za import surowców energetycznych z Rosji ponad 900 mld zł [1]. Pieniądze jakie płacimy za roczny import ropy (i produktów petrochemicznych) z Rosji, pozwala na sfinansowanie 242 najnowocześniejszych myśliwców Su-57 lub 3269 najnowocześniejszych czołgów T-14 Armata [2]. Bez przesady można powiedzieć, że za pieniądze zarobione w rok na imporcie.

W tym momencie Polska jest uzależniona od gazu, węgla i ropy, którą handluje Putin. Obecnie 46% potrzeb energetycznych jest realizowana przez surowce z importu. Z tego 66% gazu ziemnego, 55% ropy naftowej i 75% węgla pochodzi od Putina. Co gorsza, obowiązująca Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku (PEP2040) zakłada największy wzrost w zużyciu gazu w produkcji energii elektrycznej w całej Unii Europejskiej, nie określa daty ostatecznego odejścia od węgla i nie docenia roli odnawialnych źródeł energii (OZE) w transformacji energetycznej [3].

Polskie uzależnienie od paliw kopalnych i ich importu od Putina zagraża pokojowi w naszej części świata i nie pozwala myśleć o powstrzymaniu pogłębiania się kryzysu klimatycznego.

Nadzieja jest w Europie

Gdy wokół tężeje mrok, trudno dostrzec promienie nadziei. Gdy w uszach dudni kanonada dział i rakiet, trudno usłyszeć słowa opowiadające o lepszej przyszłości. Ponieważ nasze zawodowe i aktywistyczne życie poświęcamy na mobilizowanie wokół najdrobniejszych okruchów nadziei, pozwól czytelniczko i czytelniku, że o niej teraz opowiemy.

Prof. Hans-Otto Pörtner podczas prezentacji raportu IPCC powiedział, że jeszcze mamy możliwość, aby "zadbać o zabezpieczenie przyszłości nadającej się do życia". Jest to błyskawicznie kurczące się okno czasowe, ale TA SZANSA JEST.

Zaskakująca i niespodziewana przez realistów i analityków odpowiedź polityczna zjednoczonej Europy na wojnę Putina pokazuje, że politycy i polityczki mogą robić rzeczy słuszne i konieczne, pomimo że mają one wymierny koszt finansowy i nierzadko społeczny. Sankcje ekonomiczne, natychmiastowe zakazy importu paliw kopalnych od Putina, nowe plany na całkowite uniezależnienie się od gazu, węgla i ropy, deklaracje o szybkim przyjęciu Ukrainy do Unii Europejskiej - gdzie nie spojrzeć podejmowane są działania polityczne, którym jako osoby oddane obronie demokracji, prawom człowieka, sprawiedliwości społecznej i ochronie klimatu możemy tylko przyklasnąć. I tak, jest ich za mało, aby powiedzieć, że jesteśmy już we właściwym miejscu. Ale jest ich wystarczająco dużo, aby napędzały nasze poczucie nadziei i mobilizowały do dalszego działania.

Wydarzenia z końca lutego pokazały również, że dla Polski jedyną przestrzenią dla spełnienia nadziei na lepszą przyszłość jest Unia Europejska. Ku zaskoczeniu wielu okazało się, że europejskie polityczki i politycy potrafią działać zjednoczeni, szybko, skutecznie i w oparciu o wartości.

Solidarność i wartości - takiej wspólnoty potrzebujemy. Dzisiaj Europę buduje solidarność wobec napędzanego gazem, ropą i węglem, atakiem Putina na Ukrainę. Wartościami, które stanowią jej filary są pokój, ochrona klimatu i praworządność.

Nowa większość dla klimatu

Jesteśmy w uprzywilejowanej pozycji, ponieważ w naszej codziennej pracy stykamy się z setkami tysięcy osób angażujących się w zmienianie Polski na lepsze. To one współtworzą wszystkie działania Akcji Demokracji i wskazują kierunki zaangażowania. Ten społeczny nasłuch pozwala nam z przekonaniem powiedzieć, że potrzebujemy nowej większości dla klimatu. I to pragnienie wśród ludzi jest dla nas bardzo wyraźne.

Na początku roku 2022 zapytaliśmy setki tysięcy osób wspierających Akcję Demokrację jakie powinny być priorytety naszych wspólnych działań w bieżącym roku. Wskazali działania na rzecz pozostania w Unii Europejskiej, przywrócenie praworządności oraz ochronę klimatu. Na przestrzeni 2021 udało nam się zaangażować dziesiątki tysięcy osób w działania na rzecz naprawy polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO), aby służył on celom klimatycznym. Widzimy, że wśród osób wspierających Akcję Demokrację istnieje zrozumienie, że nadzieja na lepszą przyszłość Polski leży w Unii Europejskiej opartej na praworządności i ochronie klimatu.

Poparcie społeczne dla europejskiego zaangażowania w powstrzymanie katastrofy klimatycznej jest szerokie. Jak wskazują badania More in Common, 74 proc. ankietowanych obawia się konsekwencji kryzysu klimatycznego. Dominuje przekonanie, że potrzebne są w tej sprawie liczniejsze działania rządu. Blisko 68 proc. ankietowanych twierdzi, że są one niewystarczające lub też wręcz, że rząd nie robi nic [4]. Aż 54 proc. Polek i Polaków uważa wdrożenie zielonej transformacji za dobrą inwestycję środków publicznych, a niemal jedna trzecia przewiduje, że polityka klimatyczna będzie miała pozytywny wpływu na ich życie [5].

Przed nami wszystkimi dwa ogromne wyzwania: przywrócenie pokoju i zatrzymanie katastrofy klimatycznej. I jak nigdy wcześniej wyraźnie widać, że mają one wspólny element: musimy skończyć ze spalaniem paliw kopalnych. Czas odejść od gazu, węgla i ropy. Bezpieczeństwo energetyczne zapewni nam zielona energia.

Zdjęcia z Ukrainy pokazują nam ogromną troskę ludzi o zwierzęta towarzyszące. Niestety w tym konflikcie zginą setki tysięcy innych. Nie zapominajmy również o milionach, które co roku zabijane są w chowie przemysłowym. Tu łączy się okrucieństwo z radykalnym przyspieszaniem katastrofy klimatycznej. Nie zatrzymamy jej bez odchodzenia od chowu przemysłowego. Nie zbudujemy pokojowych społeczeństw zabijając miliony istot. Czas zatem z odwagą zmierzyć się z tym tematem.

Odesłanie zagrożeń w niepamięć i przekucie istniejącej nadziei w realność planów i działań wymaga nowej większości dla klimatu. Potrzebujemy większej liczby aktywnych i zaangażowanych osób w działaniach ruchów i organizacji społecznych działających na rzecz klimatu. Potrzebujemy, żeby więcej osób w swoich decyzjach wyborczych kierowało się priorytetem dla klimatu i odejściem od paliw kopalnych. Potrzebujemy w parlamencie większości, która będzie podejmować odważne, konieczne i słuszne decyzje polityczne. Potrzebujemy tych trzech elementów naraz, wzajemnie się wzmacniających, budujących nadzieję i społeczną zgodę na konieczne zmiany.

Marzenia o trwałym pokoju, lepszej Polsce, solidarnej oraz trwającej przy wartościach Europie i powstrzymaniu katastrofy klimatycznej nie zrealizują się same. Tylko wspólnie z Tobą czytelniczko i czytelniku możemy je osiągnąć.

Autorzy:

Karolina Skowron - Dyrektorka Zarządzająca Akcji Demokracji.

Piotr Antoniewicz - zastępca Kierownik Kampanii Akcji Demokracji.

Przypisy: 

[1] Ponad bilion złotych na import surowców energetycznych do Polski, forum-energii.eu,

18.01.2022

[2] Skąd Putin bierze pieniądze na zbrojenia?, smoglab.pl, 22.02.2022

[3] Koniec importu surowców energetycznych z Rosji?, forum-energii.eu, 28.02.2022

[4] Sondaż: 68 proc. Polaków uważa, że rząd robi za mało ws. zmian klimatycznych, rp.pl,

14.01.2022

[5] OZE przeciwko Putinowi. Jak obronić transformację energetyczną?, polityka.pl, 28.02.2022

Więcej o: