Mikroplastik to poważny problem zanieczyszczenia środowiska. Naukowcy wyliczyli, że codziennie zjadamy średnio 5 gramów plastiku - tyle, ile waży karta kredytowa. Mikroplastik jest znajdowany w coraz dziewniejszych miejscach i trafił już nawet pod Mount Everest.
Naukowcy znaleźli go również w ludzkim łożysku. Artykuł opisujący wyniki badań ukazał się w ubiegłym roku w piśmie "Environment International". Pod lupę wzięto wtedy łożyska czterech zdrowych kobiet, które bez żadnych problemów donosiły swoje ciąże i urodziły dzieci. Badacze przeanalizowali zaledwie 4 proc. powierzchni organu i odkryli kilkanaście cząstek mikroplastiku o rozmiarze około 0,01 mm. Już wtedy zasugerowano, że drobinki te mogą być przenoszone w krwiobiegu.
Inne badania z 2021 roku na szczurach wykazały, że mikroplastik obecny w płucach ciężarnych szczurzyc może trafiać do embrionów.
Ostatnie badania wykazały, że mikroplastik może być obecny również w krwi każdego z nas - donosi "The Guardian". Naukowcy z Vrije Universiteit Amsterdam w Holandii przebadali próbki krwi 22 anonimowych dorosłych dawców. Aż w 17 z nich znaleziono mikroplastik. To pierwszy raz, gdy zidentyfikowano takie zanieczyszczenie w ludzkiej krwi.
Połowa próbek zawierała plastik PET, wykorzystywany np. do produkcji butelek. Co trzecia miała polistyren używany do pakowania żywności i innych produktów. W co czwartej próbce krwi znaleziono polietylen, z którego tworzy się plastikowe torby na zakupy.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Poprzednie badania wykazały, że niemowlęta i małe dzieci są bardziej podatne na zanieczyszczenie plastikiem. W ich kale poziom mikroplastiku był dziesięciokrotnie większy. Rozpoczęły się już kolejne badania w tej materii, które prowadzone są przez różne grupy naukowców i na większej liczbie osób.
Źródłem mikroplastiku w największym stopniu są odpady, szczególnie te, które nie trafiają do sortowni i nie ulegają przetworzeniu. Podczas procesu biodegradacji plastik rozpada się bowiem na coraz mniejsze cząstki. Ostatecznie osiągają one rozmiar na tyle mały, że mogą przenikać do wód gruntowych, rzek, mórz i oceanów.
Innym źródłem mikroplastiku są niektóre kosmetyki czy środki ścierne. Powstaje on też jako produkt uboczny podczas wytwarzania innych przedmiotów. Mikroplastik ma zarówno postać cząstek jak i drobnych włókien. Europejska Agencja Chemikaliów podaje, że zanieczyszczenia tego typu składają się z mieszaniny różnego rodzaju żywic i polimerów.