Ropa z Rosji dalej płynie do Polski. Dwa kolejne tankowce w Gdańsku

Maritime Glory przywiózł ropę z Noworosyjska, Breiviken - z Primorska. To tylko dwa z wielu tankowców, które przypłynęły w marcu do Polski z Rosji.

Maritime Glory, pływający pod banderą Wysp Marshalla, pojawił się w pobliżu portu w Gdańsku we wtorek późnym wieczorem. Ma 250 metrów długości, 43 metry szerokości i zdolność przewozową 114 tys. ton - to suma wagi ładunku, czyli w tym przypadku ropy, a także ciężaru załogi, prowiantu, wody, części zapasowych itd. Ile z tego to sama ropa? Nawet 90 proc.

Tankowiec Maritime Glory blisko GdańskaTankowiec Maritime Glory blisko Gdańska Maritime Traffic

Załadowano go trzy tygodnie temu w porcie w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym. Portalmorski.pl informuje, że statek zabrał z Rosji ropę, która pochodzi z „podmorskich złóż Morza Kaspijskiego, z Kazachstanu".

W czwartek rano obok niego pojawił się 250-metrowy tankowiec Breiviken (zdolność przewozowa 112 tys. ton) pływający pod norweską banderą. Przywiózł ropę z Primorska, dużego rosyjskiego portu nad Morzem Bałtyckim.

Tankowiec Breiviken blisko GdańskaTankowiec Breiviken blisko Gdańska Maritime Traffic

Oba tankowce czekają na rozładunek w Gdańsku.

To kolejne ze statków, który w marcu zabrały paliwa kopalne z rosyjskich portów.  Do Trójmiasta ropę stamtąd przywiozły m.in.: Aegan Harmony (zdolność przewozowa: 115 tys. ton), Delta Victory (111 tys. ton), Delta Captain (111 tys. ton), Andromeda (39 tys. ton), czy Verige (52 tys. ton). Kilka kursów z ropą pomiędzy Primorskiem a Gdańskiem wykonał w marcu również Sti Hackney (39 tys. ton).

Nikt się nie chce przyznać 

Do zamawiania większości ropy, która przypłynęła na tych statkach z Rosji, nie przyznały się spółki skarbu państwa - Lotos i Orlen. Trudno jednak przypuszczać, by tak duże dostawy mogły pochodzić od prywatnych importerów. W 2021 r. Polska wydała na rosyjską ropę 13,375 mld euro. Więcej zapłacili w Unii Europejskiej tylko Holendrzy (29,496 mld) i Niemcy (24,021 mld).

Największy importerzy rosyjskich surowców w UENajwiększy importerzy rosyjskich surowców w UE Gazeta.pl, źródło: beyond-coal.eu

Tankowce płyną z Rosji w czasie, gdy premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że „nie ma powrotu do 'business as usual’ z Rosją" i obiecuje, że "Polska będzie robiła wszystko, aby do końca 2022 roku odejść od rosyjskiej ropy naftowej".

Zobacz wideo

Ropa płynie do Polski z Rosji dalej, podczas gdy prezes Orlenu Daniel Obajtek chwali się, że koncern, którym rządzi, zdywersyfikował swoje źródła importu. Obajtek powiedział to niedawno w gdańskim porcie, pozując na tle tankowca Crude Zephyrus, który przywiózł ropę z Morza Północnego. Akurat w innej części portu znajdował się wtedy tankowiec z rosyjską ropą - Delta Captain. 

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę państwa UE zapłaciły Rosji za surowce prawie 22 mld euro, z czego za ropę - ponad 7,5 mld. Aż 25 proc. ropy importowanej do UE pochodzi z Rosji - obliczyli twórcy raportu przygotowanego dla Polskiego Instytutu Ekonomicznego. To blisko 3 mln baryłek dziennie.

Rząd zapowiedział, że w tym tygodniu przedstawi strategię odejścia od rosyjskich surowców. We wtorek Rada Ministrów przyjęła zapisy blokujące import rosyjskiego węgla.

Więcej o: