Zawiercie. Mieszkańcy walczą z czerwonym pyłem z odlewni chińskiego koncernu. "My tym oddychamy!"

Czerwony pył pokrywa ulice, samochody, domy, ogrody. To nie dziwne zjawisko pogodowe, a zanieczyszczenie z lokalnej odlewni żeliwa. Skarżą się na nie mieszkańcy części Zawiercia (woj. śląskie).
Zobacz wideo Bożek: Zdecydowanie łatwiej jest nam walczyć o Puszczę Amazońską niż o drzewo, które niszczy sąsiad

Na ulicy Senatorskiej w Zawierciu można zobaczyć plakaty z napisem "STOP dla odlewni", oraz przyczynę tego protestu - czerwony pył. 

Jak opisuje "Fakt", mieszkańcy zmagają się z zanieczyszczeniem ze znajdującej się w mieście odlewni żeliwa. W jej okolicy opada rdzawy pył, który brudzi wszystko - ulice, samochody, domy. Jak relacjonują mieszkańcy, drobiny wnikają do wnętrza domów i samochodów, zabijają rośliny - Co gorsza, my tym oddychamy! Tego się nie da w żaden sposób usunąć – mówi cytowany przez gazetę Łukasz Zawadzki ze Stowarzyszenia Stop dla Odlewni.

Na opublikowanym przez stowarzyszenie nagraniu widać pokryte czerwonym pyłem dachy zakładu.

Zawiercie - jedna z ulic pokryta czerwonym pyłem. Urzędy i firma mają sprawdzić sytuację

Jak mówią członkowie stowarzyszenia, poprzedni właściciel odlewni "wmawiał, że zanieczyszczenia pochodzą z pieców i transportu", a sam zakład nie przekracza norm emisji zanieczyszczeń. 

Teraz odlewnia należy do chińskiego koncernu. W odpowiedzi na pytania "Faktu" prezes Chang Cheng powiedział, że "prowadzona jest analiza funkcjonowania" zakładu, a "kwestie środowiskowe są dla nich bardzo ważne". Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zapowiedział, że przeprowadzi kontrolę emisji pyłów z urządzeń działających na terenie odlewni. Mieszkańcy chcą przede wszystkim zatrzymania emisji, ale te odszkodowań - za straty materiale i na zdrowiu.

W marcu sprawą zajmowała się też władze miasta, które mówiły jednak, że mają ograniczone pole działania, a więc mogą zrobić służby wojewódzkie i rządowe. 

Więcej o: