Scholz: "Niemcy zrobią wszystko, by walczyć z kryzysem klimatycznym". Ale elektrownie węglowe będą działać

- Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by walczyć z kryzysem klimatycznym - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jednocześnie przyznał, że Niemcy zostały zmuszone do opóźnienia wycofania się z eksploatacji szeregu elektrowni węglowych i olejowych. Część wycofanych elektrowni musiała też wznowić działalność, w związku z niedoborem energii po wybuchu wojny w Ukrainie.

Świat powinien jak najszybciej skończyć ze spalaniem węgla, a jeśli chcemy zatrzymać zmiany klimatu na bezpiecznym poziomie, to nie ma miejsca na żadne nowe inwestycje w węgiel. Jednak rosyjska wojna przeciwko Ukrainie i jej konsekwencje sprawiają, że wiele państw rozważa krótkoterminowy powrót do tego paliwa.

Zobacz wideo Elektrownie węglowe w Polsce wyłączone w 2035 roku?

"Niemcy będą walczyć ze zmianami klimatycznymi"

Europa deklaruje, że chce odejść od rosyjskich paliw - nie od razu, ale tak szybko, jak jest w stanie je zastąpić. To powoduje, że trwają gorączkowe poszukiwania alternatyw. I niektóre kraje, m.in. Niemcy, zdecydowały się czasowo przedłużyć życie elektrowni węglowych, które wyłączano z użytku, by zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych.

- Niemcy będą walczyć ze zmianami klimatycznymi, mimo że muszą polegać na wycofanych elektrowniach, aby zrównoważyć skutki niedoboru energii spowodowanego rosyjską inwazją na Ukrainę - powiedział Olaf Scholz, cytowany przez Bloomberga.  

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Niemcy wciąż będą używać elektrowni węglowych

Kanclerz zapowiedział, że Niemcy będą kontynuować swój plan przyjęcia odnawialnych źródeł energii, takich jak wiatr, biomasa, energia słoneczna i produkować wodór, by osiągnąć zerową emisję do 2045 roku. Kryzys energetyczny spowodowany wojną w Ukrainie zmusił jednak ten kraj do opóźnienia całkowitej rezygnacji z elektrowni węglowych i olejowych

Bloomberg.com wyliczył, że łączna moc elektrowni niemieckich wynosi około 10 gigawatów, co według badaczy ICIS zwiększy emisję dwutlenku węgla w sektorze energetycznym o 20 proc. w przyszłym roku i o 17 proc. w 2024 roku. 

- Fakt. Musimy teraz tymczasowo korzystać z niektórych elektrowni, które zostały już wyłączone z użytku, ale to tylko na bardzo krótki czas. Dopiero teraz zaczynamy i chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by walczyć z kryzysem klimatycznym - zapewnił Olaf Scholz

Jednym z kluczowych wyzwań dla UE jest obecnie to, jak pogodzić walkę za zmianami klimatu z reakcją na rosyjską agresję na Ukrainę. Ale to problem nie tylko wewnątrz Europy, ale też na globalną skalę. 

Więcej o: