Wrocław. Odwołano wędkarskie zawody na Odrze. By chronić ludzi, jak i ryby, które mogły przeżyć

Zawody wędkarskie na Odrze zostały całkowicie odwołane. Zarząd Województwa Dolnośląskiego we Wrocławiu wprowadził zakaz połowu ryb na rzece do końca września bieżącego roku. Ograniczenie ma chronić zarówno ludzi, jak i zwierzęta, które wciąż mogą żyć w Odrze.

Setki śniętych ryb, martwe bobry, szkody dla ekosystemu trudne do oszacowania - to obraz katastrofy ekologicznej na Odrze. "Analizy po obu stronach granicy wykazują wysokie zasolenie" - wyjaśnia prawdopodobny czynnik zanieczyszczający rzekę ministerka środowiska Anna Moskwa. Wciąż nie wiadomo jednak - kto i czym zatruł rzekę. Niestety śnięte ryby zaobserwowano także na rzece Ner.    

Zobacz wideo Przepłynęliśmy Odrą ze Strażą Rybacką. "Ryby zdychały na rękach"

Zanieczyszczenie Odry. Odwołano zawody wędkarskie

W zeszły weekend we Wrocławiu miały odbyć się zawody wędkarskie. Gazeta Wrocławska donosi, że impreza ta, co roku przyciąga "dziesiątki osób". W tym sezonie jednak Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Wrocławskiego odwołało zawody. Wiąże się to z wprowadzonym przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego zakazem połowu ryb na Odrze. 

"Działanie to ma przede wszystkim chronić ludzi przed możliwym niebezpieczeństwem spowodowanym spożyciem ryb wyłowionych z rzeki, ale również ochroną gatunków ryb, które żyją w Odrze" - czytamy w oficjalnym komunikacie

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zanieczyszczenie Odry. Zakazano połowu ryb

Koło PZW Okręgu Wrocławskiego ogłosiło, że anulowane są nie tylko zawody na Odrze, ale połów ryb jest również zabroniony na kanałach rzeki Odry oraz starorzeczach i innych akwenach, które mają bezpośrednie połączenie z rzeką. Gazeta Wrocławska donosi, że część zawodów zostanie przeniesiona między innymi nad staw w Boguszycach czy Zalew Mietkowski. 

Członkowie Koło PZW Okręgu Wrocławskiego już w zeszłym miesiącu zgłaszali zanieczyszczenie Odry. 27 lipca poinformowali Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu o pierwszych przypadkach śnięcia ryb, z prośbą o zbadanie jakości wody w Odrze.

30 lipca członkowie PZW ponownie natrafili na masowe śnięcia ryb na kanale w Oławie. Odrą zaczęły płynąć tysiące martwych ryb, a woda wydzielała zapach chloru i ścieków, wypalając gumowe rękawice osób zbierających ryby. Wędkarze wyłowili ponad 10 ton śniętych ryb. Mają jednak ogromne pretensje do Wód Polskich o brak odpowiedniej reakcji. "Z przykrością należy stwierdzić, że zawiodły wszystkie instytucje Państwa odpowiedzialne za wody śródlądowe" - przekazał w oświadczeniu zarząd PZW. 

PZW niezadowolone z reakcji Wód Polskich

"Należy stwierdzić, że dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki Odry. Mam nadzieję, że sprawca (sprawcy) tego czynu zostaną ustaleni i poniosą daleko idące konsekwencje swoich bezmyślnych, a może świadomych i wykonanych z premedytacją działań" - przekazał w liście otwartym prezes zarządu okręgu PZW we Wrocławiu, cytowany przez Gazetę Wrocławską.  

Więcej o: