Jak informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, pracownicy Zarządu Zlewni w Przemyślu i Nadzoru Wodnego przeprowadzili w niedzielę 14 sierpnia wizję terenową na terenie Hotelu Arłamów. Zrobili to "w związku z obawą, że podczas dużego obłożenia hotelu klientami oczyszczalnia może nie funkcjonować prawidłowo".
Potwierdzono odprowadzanie ścieków, których parametry najprawdopodobniej nie odpowiadają określonym w pozwoleniu wodnoprawnym. Aby to jednoznacznie stwierdzić, na miejsce został wezwany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i pobrał próbki wody z potoku powyżej i poniżej wylotu z oczyszczalni. Wyniki będą znane w ciągu najbliższych kilku dni. Równocześnie o sytuacji powiadomiono Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego
- informuje rzeszowski Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
Rzeszowski WIOŚ w mediach społecznościowych potwierdził otrzymanie zgłoszenia oraz rozpoczęcie działań kontrolnych. Jak informuje, otrzymał informację o "wycieku niedostatecznie oczyszczonych ścieków z kolektora odprowadzającego ścieki z Hotelu Arłamów w Arłamowie".
Jak informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, administrator Hotelu Arłamów "został zobligowany do natychmiastowego odcięcia wylotu i zapewnienia alternatywnego odbioru ścieków np. przy użyciu wozów asenizacyjnych". Dodatkowo koryto cieku wodnego ma zostać oczyszczone z pozostałości osadów.
Z ponownej wizji terenowej 15 sierpnia wynika, że administrator hotelu podjął wymagane działania.
Odpływ został ograniczony, a ścieki z oczyszczalni odbierane są wozem asenizacyjnym i na bieżąco wywożone do innej oczyszczalni. Ponadto administracja hotelu wynajęła cysternę, którą dowozi czystą wodę. Wodą tą płukany jest odpływ z oczyszczalni
- donosi rzeszowski RZGW.
Wywóz osadów z oczyszczalni w dniu 15 sierpnia 2022 źródło: Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie
Sprawa ścieków z Hotelu Arłamów została nagłośniona przez aktywistów z Inicjatywy Dzikie Karpaty. W poście na Facebooku piszą o "smrodzie ścieków, który trudno wytrzymać". Przekonują, że Nadleśnictwo Bircza, Lasy Państwowe oraz Wody Polskie "już co najmniej kilka miesięcy temu wiedziały o problemie, ale wciąż nie powstrzymały trucicieli, nie mówiąc o ich ukaraniu".
Zniszczenie życia w Odrze to ogromna tragedia, ale takich tragedii o mniejszej skali, lekceważonych przez służby powołane do ochrony środowiska i przyrody, jest w Polsce mnóstwo
- piszą aktywiści.
Sprawę opisują także aktywiści z profilu Nasze Lasy.
Jak donosi Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, przeprowadzony w maju br. przegląd pozwolenia wodnoprawnego wydanego przez Dyrektora Zarządu Zlewni w Przemyślu dla Hotelu Arłamów wykazał m.in. niezgodność zapisów tegoż pozwolenia wodnoprawnego ze stanem rzeczywistym "w zakresie schematu oczyszczania ścieków bytowych wprowadzanych do potoku bez nazwy". Przeprowadzono wówczas też wizję w terenie wylotu odprowadzanych ścieków.
W obrębie ww. wylotu nie zlokalizowano innych źródeł zanieczyszczenia. W chwili obecnej w przemyskim Zarządzie Zlewni procedowanie jest postępowanie w zakresie zmiany pozwolenia wodnoprawnego
- napisał rzeszowski RZGW.
Oczyszczalnia ścieków, która stanowi własność Hotelu Arłamów, jest obiektem działającym na mocy prawa i uzyskanych zezwoleń. Przez lata funkcjonowała bez zarzutu, co potwierdzały przeprowadzane regularnie wyniki audytów. Wyjątek stanowią tu parametry próbek pobranych podczas kontroli przeprowadzonych przez WIOŚ w marcu b.r. Następna kontrola przeprowadzona została przez Wody Polskie w maju b.r. Po jej zakończeniu dostaliśmy listę zaleceń, które niezwłocznie wprowadziliśmy
- pisze w odpowiedzi na nasze pytania Dorota Nidzgorska-Mazonik, dyrektor generalna Hotelu Arłamów. Dodaje, że na zlecenie administratorów obiektu powstały plany przebudowy i unowocześnienia oczyszczalni wód bytowych hotelu. - Aby rozpocząć ten proces musimy jednak uzyskać niezbędne pozwolenia, o które wystąpiliśmy kilka miesięcy temu, a które obecnie są procedowane w RDOŚ - wskazuje Nidzgorska-Mazonik.
Jeśli chodzi o bieżącą sytuację, to o tym, że istnieją uzasadniane obawy co do jakości wody wylewającej się z odpływu dowiedzieliśmy się dopiero kilka dni temu. Ekolodzy o swoich wątpliwościach poinformowali bowiem organy kontrolne i media - ale Hotel już nie. Gdybyśmy mieli w tym temacie jakiekolwiek sygnały wcześniej, od razu byśmy na nie zareagowali
- dodaje dyrektor generalna Hotelu Arłamów.
W opublikowanym w poniedziałek 15 sierpnia oświadczeniu zarząd Hotelu Arłamów napisał z kolei m.in., że "sporadycznie zdarza się, że sprawy techniczne (awarie) zakłócają ustalone procedury, ale każdy odnotowany incydent jest usuwany, a jego skutki neutralizowane".
Od samego początku wypełniamy wszystkie zalecenia organów nadzorczych i dalej deklarujemy pełną gotowość do współpracy z RZGW, Wodami Polskimi i WIOŚ oraz determinację w realizacji ich wskazań
- czytamy w komunikacie.
Luksusowy Hotel Arłamów był bazą m.in. reprezentacji Polski w piłce nożnej przed Mistrzostwami Świata w 2018 r. czy siatkarskiej reprezentacji Polski przed Mistrzostwami Europy w 2019 r.