Takie przystanki ma już m.in. Warszawa, Kraków, Poznań, Szczecin, a teraz także Chorzów. W czwartek Zielony Przystanek Przy Tężni w nowej odsłonie otworzył prezydent miasta Andrzej Kotala. Ratusz realizuje modernizację wiat w tym miejscu oraz przy ul. 3 Maja z firmą AMS.
Specjalne przystanki mają być dodatkową zielenią w przestrzeni miejskiej. Dachy pokryte są roślinnością, do tego wiata w Chorzowie ma dwa panele z pnącymi roślinami. - Takie rozwiązania przynoszą korzyści zarówno środowiskowe, jak i społeczne - mówi Marek Kuzaka, prezes AMS.
Prezydent Andrzej Kotala podkreślił, że "mieszkańcy chcą więcej zieleni, czystego powietrza, więcej natury w miejskiej przestrzeni".
Zielony dach ma być przyjazną przestrzenią m.in. dla ptaków czy owadów i pochłaniać wodę z opadów. Jednak przede wszystkim daje on korzyści dla ludzi. W przeciwieństwie do np. dachy z blachy, który nagrzewa się w słoneczne dni, zielony dach pomaga zachować niższą temperaturę. Według firmy może to obniżyć temperaturę wokół przystanku o kilka stopni, zapewniając większy komfort ludziom. Użyte na nim rośliny charakteryzują się dużą wytrzymałością na trudne warunki.
Na szybkach przystanku umieszczono kropki, które mają zapobiegać kolizjom ptaków z wiatą.
Zielone wiatry to rozwiązanie upowszechniające się w innych miastach. W ubiegłym roku warszawski ratusz informował, że w mieście jest już 26 zielonych zadaszeń, a w tym roku zielone dachy pojawią się na 40 wiatach. Pięć wiatr z rozchodnikiem na dachach powstało na pętli Metro Wilanowska z inicjatywy mieszkańców w budżecie obywatelskim.
Jak zwrócono uwagę, taki przystanek jest "bezobsługowy" - nie wymaga podlewania i nawożenia.