Grzegorz Rajter z Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu przekazał, że podjął już działania w celu zbadania przyczyny pojawienia się śniętych ryb w zbiornikach. - Znaleziono kilka sztuk śniętych ryb w fosie miejskiej na Podwalu przy sądzie oraz na wysokości ambasady niemieckiej. Zarząd Zieleni Miejskiej bada wodę co tydzień i do tej pory nie wykryto żadnych nieprawidłowości. Jesteśmy jednak wyczuleni po doświadczeniach z ubiegłego roku i sprawdzamy, dlaczego te ryby pojawiły się ponownie. Zostały zlecone badania - powiedział. Jak informuje portal wroclaw.pl, w czwartek zmierzono parametry wody w Czernicy, gdzie znaleziono ok. 100 kilogramów martwych ryb. Z kolei w piątek pobrano próbki wody z fosy miejskiej we Wrocławiu.
W czwartek zwołano również posiedzenie koordynacyjno-informacyjne Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wzięły w nim udział Państwowa Straż Pożarna, Policja Państwowa, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Państwowa Straż Rybacka, Wojewódzki Lekarz Weterynarii, RZGW Wody Polskie, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. A także online uczestniczyła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, wiceminister Jacek Ozdoba oraz Główny Inspektor Ochrony Środowiska.
- Próbki wody i ryb pobrano do analizy, jednak z uwagi na niezidentyfikowane dotąd źródło śnięcia ryb mieszkańcy powinni unikać kontaktu z wodą z fosy. Prosimy także o przypilnowanie czworonogów, aby nie korzystały z wody w fosie miejskiej - przekazał Arkadiusz Filipowski z Urzędu Miejskiego Wrocławia. - Jednocześnie przypominamy, że wrocławska kranówka jest bezpieczna, a woda, którą uzdatnia MPWiK pobierana jest z Oławy i Nysy Kłodzkiej, a nie z Odry - dodał.