W Gdańsku skarżą się na pył w powietrzu. "Lody z pyłem węglowym, zapraszamy"

Aleksandra Boryń
Miniony weekend można zaliczyć do wyjątkowo udanych pod względem pogody w całej Polsce. Niemal wszędzie było słonecznie, co sprzyjało spacerom na zewnątrz. Z pogody nie mogli się jednak cieszyć mieszkańcy gdańskiego Nowego Portu. Niebo nad ich dzielnicą było bowiem szare, a w powietrzu unosił się pył. Mieszkańcy mówią także o robactwie, jakie pojawiło się na oknach. W internecie zostały opublikowane dość szokujące zdjęcia.

Osoby zamieszkujące gdański Nowy Port od dawna skarżą się na pył, który unosi się z pobliskich placów, gdzie są składowane hałdy węgla. Nie inaczej było w miniony weekend, kiedy większość Polaków cieszyła się piękną pogodą, oni przeżywali prawdziwy koszmar. "Niebo za oknami spowiła czerń, a meble w domach mieszkańców pokryły się brunatnym pyłem" - zauważa "Fakt".

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania oraz zdjęcia przedstawiające czarne chmury nad blokami czy parkami. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wstawiła na swój profil na Facebooku zdjęcie z lodami z podpisem "są takie miejsca, na których ponowne otwarcie czekasz całą zimę". W komentarzach oburzeni mieszkańcy zaczęli dodawać zdjęcia z Nowego Portu, gdzie widać kłęby pyłu. Jedna z internautek ironicznie skomentowała wpis Dulkiewicz: "Tylko u nas w Nowym Porcie lody z pyłem węglowym, zapraszamy". 

Mieszkańcy gdańskiego Nowego Portu są także zaniepokojeni robactwem, pojawiających się na ich oknach. "U mnie wczoraj na oknie było ich pełno. To pluskwiaki. Gdzieś czytałem, że ich ugryzienie może powodować swędzenie i zmiany skórne. Ale głównie narażone są na to osoby o wrażliwej skórze. Podobno ugryzienie zdarza się bardzo rzadko" - cytuje jednego z mieszkańców "Fakt".

Zarząd dzielnicy deklaruje, że nie zostawi mieszkańców z problemem

Portal poprosił w tej sprawie o komentarz Łukasza Hamadyka, przewodniczącego zarządu dzielnicy Nowy Port. "Kierujemy do nowego prezesa oficjalne pismo jako Rada Dzielnicy w sprawie nasilonego pylenia z terenów placów składowych, które są dzierżawione zewnętrznym firmom, zajmujących się przeładunkiem i składowaniem węgla na terenie Nowego Portu oraz Wisłoujścia, opisując sytuację oraz dołączając zapytania na nurtujące mieszkańców tematy" - powiedział w rozmowie z "Faktem" Hamadyk.

Dodał, że "fora dzielnicowe na mediach społecznościowych są zalewane zdjęciami i filmami, które pokazują pylenie. Sytuacją wymaga reakcji, pozostajemy w kontakcie z osobami od kontaktu z opinią publiczną w ZMPG S.A.". "Kolejne pismo kierujemy do władz miasta, gmina posiada udziały w morskim porcie, oraz przedstawicielstwo w radzie nadzorczej, więc posiada także możliwość reagowania, na najbliższej sesji także podejmiemy kolejne stanowisko w tej sprawie" - przyznał przewodniczący zarządu dzielnicy Nowy Port.

Jednocześnie dodał, że w tej sprawie potrzebna jest współpraca zarządu z firmami zajmującymi się przeładunkiem, bo być może działania miasta są niewystarczające.  

Więcej o: