Iran i Stany Zjednoczone odnotowały kolejny incydent, który świadczy o zwiększonym napięciu pomiędzy krajami. Jak informuje Agencja Reutera, w środę Iran przejął tankowiec znajdujący się na wodach Zatoki Perskiej. Departament Stanu USA wezwał do uwolnienia jednostki.
Tankowiec Niovi, pływający pod banderą Panamy, jak informują przedstawiciele amerykańskiej marynarki, został zajęty przez irańską marynarkę Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej podczas przechodzenia przez cieśninę Ormuz. Władze wydały lakoniczne oświadczenie, w którym stwierdzają, że jednostka została zajęta "na mocy nakazu sądowego". To kolejny tego typu incydent. Poprzedni zdarzył się w ubiegły czwartek. Wówczas Iran zajął w tankowiec pod banderą Wysp Marshalla. Advantage Sweet znajdował się na wodach Zatoki Omańskiej.
Vedant Patel, zastępca rzecznika w Departamencie Stanu USA nazwał działanie irańskich władz "nękaniem". Stwierdził też, że jest sprzeczne z prawem międzynarodowym.
Zakłócają regionalną stabilność i bezpieczeństwo
- stwierdził przedstawiciel amerykańskich władz.
Eksperci komentują, że ruch Iranu może być odpowiedzią na wcześniejszą decyzję Stanów Zjednoczonych. USA dokonały bowiem zajęcia ładunku ropy naftowej znajdującego się na pokładzie tankowca Suez Rajan. Jednostka również pływa pod banderą Wysp Marshalla.
Jak podkreśla Reuter, cicha wojna na wodach Bliskiego Wschodu trwa od roku 2019, kiedy to rozpoczęła się seria tego typu incydentów. Z podobnymi problemami zmagają się też inne kraje. W 2022 roku Iran przechwycił dwa greckie tankowce w Zatoce Perskiej - podały irańskie media. Wcześniej Teheran zapowiadał odwet po zajęciu tankowca z irańską ropą w pobliżu greckiej wyspy Eubea. W 2021 roku doszło też do ataku na tankowiec u wybrzeży Omanu. W wyniku nalotu dronów zginęli Brytyjczyk i Rumun.
Studia Biznes i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
