"Kiedy rządzący uznają, że pierwotną przyczyną tej dewastacji są paliwa kopalne?" - pytali w niedziele protestujący w Rzymie ekolodzy Stowarzyszenie "Ultima Generazione" swoimi akcjami zwraca uwagę na kryzys klimatyczny i wskazuje, że należy natychmiast zaprzestać inwestowania w paliwa kopalne. Niedzielny protest w Rzymie polegał na rozpuszczeniu w wodzie najsłynniejszej włoskiej fontanny - Fontanny di Trevi węgla drzewnego. Zawartość zbiornika niemal natychmiast zmieniła kolor na czarny. Protestujący, którzy stali w czarnej wodzie trzymali transparenty z napisami: "Nie będziemy płacić za paliwa kopalne" i krzyczeli" "Nasz kraj umiera". Ekologów z wody wyprowadziła policja, która została wezwana na interwencję.
Aktywiści nawiązali w czasie niedzielnego protestu do powodzi, która niszczy region Emilia-Romania w środkowych Włoszech. Ich zdaniem jeden na cztery domy w kraju jest zagrożony powodzią, do których powstania przyczynia się między innymi wydobywanie paliw kopalnych i korzystanie z nich. W opublikowanym na Twitterze organizacja wezwała do zakończenia publicznych dotacji na paliwa kopalne. Burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri potępił protest, który naruszył jedno z dzieł sztuki architektonicznej we Włoszech.
Dość tych absurdalnych ataków na nasze artystyczne dziedzictwo. Proces czyszczenia będzie drogi i skomplikowany, mam nadzieję, że nie ma trwałego uszkodzenia. Zapraszam aktywistów do rywalizacji na konfrontacyjnym terenie bez narażania zabytków
- napisał na Twitterze. Burmistrz podkreślił, że oczyszczanie fontanny pochłonie pieniądze publiczne i oszacował, że "doprowadzi do zmarnowania 300 000 litrów wody".
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: