To będzie największy zbiornik wodny w Wielkopolsce. Przeznaczenie? Nie tylko rekreacja

Tereny kopalni węgla brunatnego Jóźwin zostaną wkrótce zalane wodą i stworzą największy zbiornik wodny w Wielkopolsce. Zgromadzona w nim woda, ma być nie tylko przestrzenią do rekreacji, lecz także zapobiegać suszom i pomóc w rozwoju energii atomowej.

W czerwcu wyczerpią się złoża kopalni odkrywkowej Jóźwin i trzy pola wydobywcze będą mogły rozpocząć nowe życie. Interia opisuje, że zmienią się w nowy kompleks sztucznych zbiorników wodnych. Zbiornik powstały po odkrywce Jóźwin IIB będzie największy w całym województwie i pomieści ok. 220 mln metrów sześciennych wody. Co więcej, ma on zostać połączony kanałem otwartym ze zbiornikiem Klecze. Zbiorniki zajmą razem ok. 1300 hektarów. Za ich utworzenie odpowiadają spółka ZE PAK oraz Wody Polskie.

Zobacz wideo Woda musi być traktowana jako zasób środowiskowy, a nie infrastrukturalny

Była kopalnia węgla będzie wielkie jezioro

Piotr Woźny, prezes ZE PAK, cytowany przez Interię, tłumaczył, że nowo powstały zbiornik będzie pełnił szereg funkcji. Oprócz rekreacyjno-turystycznej będzie również rezerwuarem wody dla rolników, ponieważ region ten od kilka lat zmaga się z najniższym poziomem wody od lat i jest narażony na suszę. Ponadto zgromadzona w zbiornikach woda będzie stanowić element systemu chłodzenia niezbędnego dla budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie (w Koninie). Przypomnijmy bowiem, że we wtorek oficjalnie powołano spółkę- PGE PAK Energia Jądrowa, która będzie odpowiedzialna za budowę elektrowni jądrowej w Koninie. Powstać mają tam dwa reaktory, które będą wytwarzać 10 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce - czytamy na lokalnym portalu. PGE oraz ZE PAK będą miały równe udziały w nowej spółce, co oficjalnie ogłoszono właśnie obok Kopalni Węgla Brunatnego Jóźwin.

Wielkie plany zalania wodą Wielkopolski 

"Zalanie" tej kopalni to bowiem część większego programu, który ma poprawić sytuację wodną regionu, która pogorszyła się przez lata działania tejże kopalni. Lokalny portal LM opisuje, że Jeziora Suszewskie i Wilczyńskie opadły o ok. sześć metrów przez ostatnie 30 lat. Naprawić ma to napełnienie wyrobisk po zamkniętych odkrywkach. Stało się to już we wspominanym Kleczewie. Wkrótce - jak informuje Interia - ma zacząć się także proces napełnienia zbiorników po odkrywkach Kazimierz Północ i Jóźwin IIB wodami z rzeki Warty. Przedstawiciele ZE PAK i Wód Polskich zapewnili, że wody nie zabraknie. Powstałe zbiorniki w Kleczewie i Jóźwinie przyczynią się do zwiększenia retencji w regionie. "Napełnienie tych dwóch zbiorników powinno pozytywnie wpłynąć na sytuację wodną nie tylko w okolicach Kleczewa, Kazimierza Biskupiego i Wilczyna, ale także bardziej na zachód, w stronę Jeziora Powidzkiego" - czytamy w lokalnych mediach.  

Koszt projektu, który zakłada również inne środowiskowe działania, np. odbudowanie rzeki Warcicy, wyniesie ok. 120 mln zł. 70 proc. kosztów pokryje Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, a resztę sfinansują wspólnie ZE PAK, samorządy i Wody PolskieW lutym 2024 roku ma zostać zakończone profilowanie zbiornika Jóźwin IIB, a od czerwca 2024 r. ma ruszyć budowa infrastruktury. W rekultywację zbiorników zaangażowane są także m.in. Lasy Państwowe oraz naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. 

Więcej o: