Susza w Polsce zbiera żniwo. Ucierpiało jezioro położone w miejscowości Skrzatusz w Wielkopolsce. Według relacji TVN24, w zbiorniku nie ma już wody. Jak się okazuje, brakuje jej również w niektórych kranach.
Wielkopolska. Susza w Polsce doprowadziła do wyschnięcia jeziora. Wody nie ma też w niektórych kranach
- Nigdy nie było ono szczególnie głębokie ani bardzo duże, ale zawsze była w nim woda, nawet jeśli okresowo ten poziom się obniżał. Żyły tu bardzo duże szczupaki - powiedział w poniedziałek reporter TVN24 Aleksander Przybylski. Ponadto jezioro było odwiedzane przez różnego rodzaju ptaki. - Dawniej było tutaj też dużo łabędzi, czapli, teraz to już przeszłość - zauważył Przybylski. Zdaniem reportera to utrzymująca się susza i niski poziom opadów są odpowiedzialne za brak wody w zbiorniku. Zdjęcia wyschniętego jeziora opublikował Kolejowy Wałcz w swoich mediach społecznościowych oraz my na Gazeta.pl, za zgodą autorów zdjęć.
Wielkopolska. Wyschnięte jezioro w miejscowości Skrzatusz w powiecie pilskim Fot. Facebook - Kolejowy Wałcz
Jezioro w kwietniu 2021 roku prezentowało się zupełnie inaczej, niż dotychczas. Zbiornik wodny zapewniał warunki sprzyjające rozwojowi roślinności w pobliżu. Jak można zobaczyć na zdjęciu niżej, stan jeziora sprzed ponad dwóch lat, do którego mieszkańcy byli przyzwyczajeni, znacząco się różni od obecnego.
Wielkopolska. Wyschnięte jezioro w miejscowości Skrzatusz w powiecie pilskim Fot. Facebook - Kolejowy Wałcz
- Bardzo to przeżyłem, to była dla mnie tragedia. Nagle jezioro zrobiło się puste - mówił sołtys Skrzatusza Janusz Drożdż w rozmowie z portalem pilanaszemiasto.pl. Jak wyjaśniał sołtys, powodami wysychania zbiornika są brak opadów i zaniedbanie. - Od 1980 roku nie funkcjonuje gospodarka melioracyjna, rowy są zapchane, nie ma odpływów. Nikt o to nie dba, a potem wszyscy dziwią się, że nie ma wody - oznajmił. Mieszkańcy gminy są zaniepokojeni stanem jeziora, które wyschło także w ubiegłym roku. - Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że źle się dzieje na świecie? Przerażająca susza dała się we znaki, to obraz katastrofy ekologicznej - mówiła jedna z mieszkanek gminy portalowi pilanaszemiasto.pl. Sołtys twierdzi, że z opowieści starszych mieszkańców wie o wysychaniu zbiornika w przeszłości. Jego zdaniem około 1947 roku w jeziorze nie było wody przez około trzy lata.
Z problemem braku wody borykają się również właściciele działek i ogródków działkowych im. 1000-lecia Państwa Polskiego w Gnieźnie. - Wody nie ma przez prawie cały boży dzień i ciężko nabrać coś nawet wieczorem, bo ciśnienie jest małe. Przyjeżdżamy tutaj późno wieczorem, nabieramy wodę, żeby podlać rośliny - powiedział jeden z działkowiczów w rozmowie z TVN24.
Susza w Polsce. W wielu miejscach ogłaszane są apele o ograniczenie zużycia wody
Brak wody powoduje ogłaszanie apeli dotyczących ograniczeń korzystania z niej. Według mapy, sporządzonej przez portal Świat Wody, kilkadziesiąt gmin boryka się z problemem suszy. Jedną z nich jest gmina Dobrzyniewo Duże, która poinformowała, że pobieranie wody, aby podlać ogródek lub napełnić basen może spowodować okresowe obniżenie ciśnienia. W efekcie może zabraknąć jej w gospodarstwach domowych.
Zmiany klimatu potęgują ekstremalne ulewy i susze. Ekstrema pogodowe - z jednej strony gwałtowne ulewy, z drugiej fale upałów - są wśród przewidywanych przez naukowców skutków zmian klimatu. O ile roczna suma opadów może się nie zmieniać, to inny będzie ich rozkład: wzrasta liczba opadów krótkotrwałych, o silnym natężeniu, powodujących podtopienia, a w dłuższych odstępach między nimi możliwe są susze. Ponadto gwałtowne opady nie przeciwdziałają wysychaniu tak dobrze, bo woda szybko spływa do cieków wodnych.
