Zalane drogi, domy i miasta, osuwiska w górach i rosnąca liczba ofiar - to skutki bardzo silnych opadów w Indiach. Trwa pora deszczowa i duże opady są spodziewane, jednak w tym roku deszcz jest szczególnie silny - i widać tego skutki.
Po raz pierwszy od 45 lat monsun doprowadził do wylania rzeki Jamuna aż po mury Tadź Mahal, jednego z nowych siedmiu cudów świata i najsłynniejszego zabytku Indii. Jak podaje CNN, woda zalała ogród wokół budowli, ale samo Tadź Mahal nie jest zagrożone, zapewnia indyjska administracja ds. zabytków i archeologii.
Skutki powodzi są dużo szersze niż tylko zalanie terenów wokół słynnego Tadź Mahal. Od kilku tygodniu monsun (czyli sezonowe wiatry przynoszące latem ciepłe i wilgotne powietrze) jest wyjątkowo intensywny i powoduje powodzie w różnych częściach kraju. Do połowi lipca co najmniej 100 osób zginęło z powodu ekstremalnej pogody i powodzi. W dotkniętych regionach zamknięto szkoły, doszło do uszkodzeń dróg i poważnych utrudnień w transporcie, opisuje AP. Najgorsza była sytuacja w stanie Himachal Pradesh, gdzie woda i osuwiska błotne porywały samochodu i autobusy, niszczyły domy i mosty.
W Nowym Delhi, stolicy Indii, rzeka Jamuna zalała niektóre dzielnice. Według prognoz jeszcze przez kilka tygodni niektóre regiony północnych Indii będą narażone na powodzie z powodu intensywnych opadów.
Letni monsun zazwyczaj przynosi intensywne opady w Indiach. Od wieków mieszkańcy polegają na tej "dostawie" wody dla upraw. Jednak wraz z ociepleniem klimatu zmieniają się wzorce pogodowe, a niektóre zjawiska - takie jak ulewy - stają się bardziej intensywne. Przykładem tego były powodzie, które wywołał m.in. letni monsun w ubiegłym rok w Pakistanie. Pod wodą znalazła się 1/3 kraju, a skutki powodzi dotknęły 33 milionów ludzi. Późniejsze badanie potwierdziło, że właśnie zmiana klimatu sprawiła, że ulewy były bardziej intensywne, co przełożyło się na katastrofalne powodzie.
Indie i Pakistan należą do regionów najbardziej narażonych na skutki zmian klimatu. Należą do nich ekstremalne zjawiska pogodowe, rozchwianie wzorców pogodowych (a więc i ulewy powodujące powodzie, i okresy bez deszczu wywołujące suszę) czy groźne dla życia i zdrowia upały.