Co dziesiąta (12 proc.) średnia i duża firma, posiada auta elektryczne, a co piąta (22 proc.) ma już konkretne plany związane z elektryfikacją swojej floty, wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Carsmile. Poczta Polska postanowiła, że nie będzie gorsza i podpisała umowę na wynajem 25 elektrycznych aut dostawczych. Kontrakt został zawarty na 36 miesięcy z Arval Service Lease Polska, jak donosi wprost.pl.
Umowa dotyczy aut chińskiej marki Maxus. Poczta zaopatrzyła się w model e-Deliver 3, który jest "pierwszym na świecie samochodem dostawczym, od początku do końca zaprojektowanym jako samochód elektryczny", czytamy na stronie producenta. Zgodnie ze specyfikacją auta mają przestrzeń ładunkową o pojemności 4,8 lub 6,3 m³ oraz ładowność do 930 kg, z kolei akumulator o mocy 50,23 kWh zapewnia zasięg 371 km. Jeżeli chodzi o udogodnienia wewnątrz, auta są wyposażone m.in. w automatyczną klimatyzację, Apple Carplay, kamerę cofania oraz szereg funkcji związanych z bezpieczeństwem. Dodatkowo w ofercie jest kompleksowy pakiet serwisowy, ubezpieczenie pojazdów oraz sezonowa wymiana opon.
Jak dodaje portal, Poczta Polska skorzysta także z rządowego programu "Mój elektryk", którego celem jest obniżenie emisyjności transportu i rozwój elektromobilności. Program polega na tym, że rząd dofinansowuje zakup bądź leasing nowego elektrycznego lub wodorowego pojazdu. Auta elektryczne zyskują na popularności w Polsce, także jako benefity dla pracowników. - Podejście firm do elektromobilności się zmienia. W zdecydowanej mniejszości są dziś podmioty, które myśląc o autach dla swoich pracowników i współpracowników, mówią jeszcze stanowcze NIE elektromobilności - przyznaje Krzysztof Radke, odpowiedzialny za rozwój Carsmile Benefit.
- Widać jednak, że rynek jest spolaryzowany w tej kwestii, podobnie, jak całe społeczeństwo. Część korporacji bardzo odważnie elektryfikuje swoją flotę, decydując się na zakup pojazdów zeroemisyjnych nie tylko dla menedżerów, ale przykładowo też dla handlowców pracujących w terenie. Inne stawiają dopiero pierwsze kroki w elektromobilności i jest tam wiele obaw związanych z elektrykami wśród kadry zarządzającej oraz pracowników - dodaje Krzysztof Radke.
W pierwszym półroczu zarejestrowano w Polsce niemal 10 tysięcy aut w pełni elektrycznych - zauważa Carsmile. Dwa najlepsze miesiące to marzec i czerwiec, kiedy liczba rejestracji przekroczyła 2 tysiące, jak wynika z danych IBRM Samar. W czerwcu udział elektryków w łącznej liczbie rejestracji był najwyższy, choć wciąż nie udało się przełamać bariery 5 proc., co czyni Polskę jednym z najsłabiej zelektryfikowanych krajów UE. Unijna średnia, według najnowszych danych ACEA, wynosi obecne 14 proc. Z kolei w całej Europie najwyższym wskaźnikiem udziału elektryków w nowej sprzedaży może się pochwalić Norwegia, gdzie 8 na 10 samochodów zarejestrowanych w maju miało napęd w pełni elektryczny.