Koncern ma zdemontować łącznie osiem turbin wiatrowych, aby zwiększyć o dodatkowe 15-20 mln ton wydobycie węgla brunatnego. Biorąc pod uwagę emisję z jego spalania, jest on najbardziej szkodliwym dla zdrowia rodzajem węgla. Demontaż jest częścią porozumienia wynegocjowanego w zeszłym roku pomiędzy Robertem Habeckiem, niemieckim ministrem gospodarki i działań klimatycznych Partii Zielonych, a Moną Neubaur, ministerką gospodarki Nadrenii Północnej-Westfalii - podaje serwis euobserver.com.
Gigant energetyczny RWE uzyskał zgodę na rozbudowę swojej kopalni w zachodnim regionie Nadrenii Północnej-Westfalii, ale w zamian musiał się zgodzić na rezygnację z węgla w 2030 r. - osiem lat przed wcześniej wyznaczonym terminem. Mimo to, na niemiecką firmę spadł gniew aktywistów.
- Trwający kryzys klimatyczny wymaga pilnych i wspólnych wysiłków, aby przyspieszyć wdrożenie każdej turbiny wiatrowej, panelu słonecznego i pompy ciepła, na jakie nas stać - powiedział Fabian Hübner z organizacji Beyond Fossil Fuels, działającej na rzecz klimatu. - Wszystko, co odwraca uwagę od tego krytycznego przedsięwzięcia, zwłaszcza likwidacja odnawialnych źródeł energii w celu wydobycia większej ilości paliw kopalnych, musi być jednoznacznie zakazane - dodał, cytowany przez euobserver.com.
Tymczasem koncern RWE tłumaczy, że ekspansja złoża węglowego jest konieczna ze względu na kryzys energetyczny, do którego przyczyniła się głównie rosyjska inwazja na Ukrainę. Z kolei niemiecki rząd uznaje, że decyzja o węglowej ekspansji w zamian za wcześniejszą rezygnację z węgla jest słuszna.
Udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Niemczech w ubiegłym roku był na poziomie ok. 31 proc., ale ten udział konsekwentnie spada - w 2016 r. wynosił ok. 40 proc., a w 2003 r. było to ok. 50 proc. Podobnie jest w przypadku energetyki jądrowej - w 2000 r. jej udział wynosił prawie 30 proc., a w ubiegłym roku spadł aż do ok. 6 proc. Rośnie natomiast udział OZE w produkcji energii.
Udział produkcji energii elektrycznej w Niemczech według źródła Grafika: ourworldindata.org
W 2022 r. z farm wiatrowych pozyskano łącznie niemal 22 proc. energii elektrycznej. Udział gazu wyniósł 16,5 proc., udział fotowoltaiki wzrósł z 7 proc. w 2012 r. do nieco ponad 10 proc. a biomasa i biopaliwa miały ok. 8 proc. udziału. Do 2030 r. Niemcy chcą pozyskiwać aż 80 proc. energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych - obecnie jest to ok. 46 proc.