Ostrzeżenia o suszy trwają nieustanie. "Niektóre wydano w maju i obowiązują do tej pory"

- Lato było cieplejsze od normy - podkreślał w Gazeta.pl Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW. Choć sytuacja hydrologiczna nieco się poprawiła, to nie oznacza, że tej suszy w ogóle nie ma. Walijewski przytoczył też prognozy na kolejne miesiące.

Gośćmi Porannej rozmowy Gazeta.pl byli Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) oraz Piotr Bednarek, założyciel Stowarzyszenia "Wolne Rzeki". Program poprowadził Patryk Strzałkowski, a można obejrzeć go tutaj:

Zobacz wideo Grzegorz Walijewski z IMGW-PIB iPiotr Bednarek z "Wolnych Rzek" opowiadają o klimacie i przekształcaniu wodnego krajobrazu Polski

- Lato było cieplejsze od normy. Średnia to 18 stopni Celsjusza, a według zweryfikowanych danych za okres od czerwca do sierpnia było to 18,8 st. Celsjusza - przypominał w czasie rozmowy Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW. Jak mówił, Polska miała w okresie letnim ogromny problem z suszą z powodu wyższych temperatur i małych opadów deszczu. - Cały czas mieliśmy ubytek wody, a susza się rozwijała - wskazał gość "Zielonego poranka Gazeta.pl".

- Sytuacja się poprawiła, ale to nie oznacza, że tej suszy w ogóle nie ma. Cały czas obowiązują ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Niektóre zostały wydane już w maju i obowiązują do tej pory - wskazał rzecznik IMGW. Grzegorz Walijewski przypomniał o prognozach klimatologów. - W Polsce coraz częściej będziemy mieli do czynienia z mniejszą ilością dni z opadami - podkreślił. Rzecznik prasowy IMGW opowiedział nam, jakie są prognozy na kolejne miesiące.

- Klimatolodzy od dłuższego czasu ostrzegają: W Polsce coraz częściej będziemy mieli mniej dni z opadem, a kiedy ten będzie występował, to będzie intensywny. Taki deszcz nie poprawia sytuacji hydrologicznej i często powoduje więcej złego niż dobrego, zalania, podtopienia. Taki opad nie jest wydajny i nie jest tym, czego byśmy sobie życzyli, żeby łagodzić suszę. Większość takiego opadu spływa do rzek i trafia do Bałtyku.

Duda podpisał specustawę dot. Odry

Natomiast kolejny gość programu, Piotr Bednarek ze Stowarzyszenia "Wolne Rzeki" wyjaśniał, jaki jest obecnie stan polskich rzek i jaką mamy jakość wody. Rozmowa toczyła się też wokół specustawy odrzańskiej, którą podpisał prezydent Andrzej Duda.

- W tej ustawie nie ma nic, co miałoby przywracać Odrze naturalny charakter czy życie. Jedynym pozytywnym elementem są plany budowy oczyszczalni, ale pytanie, czy do tego potrzebna jest specustawa - mówił Bednarek.

- W ustawie zawarto plany budowy ok. 140 obiektów hydrotechnicznych w dorzeczu Odry. Ale budowa nowych zapór spowoduje tylko, że stan rzeki się pogorszy, a wymieranie ryb będzie zachodzić tylko szybciej.
Więcej o: