Osuwisko pod miejscowością Stenungsund na północ od Göteborga uszkodziło autostradę. W wyrwy wpadło dziesięć samochodów, uszkodzone zostały także pobliskie budynki, w tym stacja benzynowa i restauracja fast-food. Jak poinformowała policja, trzy osoby z lekkimi obrażeniami ciała trafiły do szpitala.
"Najbardziej dotknięte części obszaru osuwiska mają wymiary około 150 na 100 metrów. Łącznie jednak osuwisko zajęło obszar o wymiarach około 700 na 200 metrów" - poinformowały służby ratownicze w Göteborgu. Jedną z przyczyn powstania osuwisk mogła być pobliska budowa, na potrzeby której wysadzano skały. Dodatkowo ziemia zawierająca glinę mogła zostać naruszona w wyniku obfitych opadów deszczu. Jednak na razie na ustalenie dokładnych przyczyn osuwisk jest za wcześnie.
Na X (dawniej Twitter) pojawiło się mnóstwo zdjęć przedstawiających zapadliska. "Straszny widok w Stenungsund. Myślę o tym, ile razy tam przejeżdżaliśmy, moi rodzice i rodzeństwo. To mogliśmy być my" - napisał Marcus Lundstedt z Uniwersytetu Sztokholmskiego. Dodał, że osuwisko jest także "głosem" przyrody. "Natura w końcu się odezwała - dość tego" - stwierdził.
Trwa akcja ratownicza, w której uczestniczą śmigłowce. Teren przeszukują także specjalne wyszkolone psy ratownicze. Sprawdzają okolicę i szukają poszkodowanych. Z kolei władze ostrzegają przed możliwością kolejnych osunięć i apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności.