Górnicy mają autostradę do zmiany branży. Czekają na nich pokaźne pensje

Górnicy mogą bardzo łatwo się przebranżowić. Organizowane są specjalne, darmowe programy, które pomogą im zmienić zawód i dostać się do branży, gdzie zostaną przyjęci z otwartymi rękami. Co ważne, wynagrodzenie w tej branży jest bardzo wysokie.

Górnik to zawód przeszłości. W Polsce dyskusja dotyczy tego nie czy odchodzić od węgla, a kiedy to zrobić. Wiele ekspertów uważa, że najlepszym terminem do rezygnacji z węgla w energetyce byłby rok 2030. Świadczy o tym między innymi opublikowany przez Fundację Instrat raport "2030. Analiza dot. granicznego roku odejścia od węgla w energetyce w Europie i Polsce". Według autorów tylko w ten sposób możemy zredukować emisję gazów cieplarnianych tak, by wstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie nieprzekraczającym 2 stopni Celsjusza, z dążeniem do 1,5 stopni Celsjusza. Największymi przeciwnikami szybszego odchodzenia od węgla są właśnie górnicy. A tych w Polsce w sierpniu tego roku było aż 75 875. Rezygnacja z węgla oznacza dla nich przebranżowienie. Dlatego dla górników, którzy nie chcą dłużej być górnikami, stwarza się sprzyjające okoliczności do zmiany branży.

Zobacz wideo Dlaczego ws. klimatu wciąż za mało się dzieje?

Górnicy mogą się przebranżowić i pracować w dobrym zawodzie

Górnicy, którzy w nowym zawodowym życiu chcieliby zająć się prawdziwą branżą przyszłości, czyli energetyką wiatrową mogą wziąć udział w programie "Wiatr – kopalnia możliwości". Właśnie zakończył się pierwszy etap rekrutacji. - W ciągu kilku najbliższych lat pomożemy przekwalifikować się co najmniej kilkudziesięciu pracownikom śląskich kopalń - zapowiada Alicja Chilińska-Zawadzka, Dyrektor Generalna EDF Renewables w Polsce. Górnicy, którzy wezmą udział w programie, przejdą szkolenia na turbinach wiatrowych. W ten sposób mają zdobyć kompetencje w obsłudze i serwisowaniu instalacji farm wiatrowych na lądzie.  

- Pozyskane przez nich kompetencje zapewnią im zawód, który gwarantuje stabilne zatrudnienie na bardzo atrakcyjnych warunkach pracy i płacy - opowiada Janusz Smoliło, prezes Restrukturyzacji Kopalń. Rzeczywiście praca w tym sektorze wiąże się z naprawdę dobrymi zarobkami. Jak podaje serwis wynagrodzenia.pl mediana miesięcznego wynagrodzenie technika serwisu turbin wiatrowych, wynosi 6 110 zł brutto. Co drugi technik serwisu turbin wiatrowych jednak otrzymuje pensję od 5 110 zł do 7 250 zł. Jeszcze więcej zarabiają montażyści konstrukcji offshore, czyli zajmujący się budową farm wiatrowych na morzu. W tym przypadku mówimy o zarobkach na poziomie 20 tysięcy złotych miesięcznie. 

Zmiany klimatyczne zmienią polski rynek pracy

- Śląsk stoi przed dużym wyzwaniem w dobie odchodzenia od surowców kopalnych, zarówno pod względem gospodarczym, jak i społecznym. Jednak intensywny rozwój źródeł odnawialnych - w tym energetyki wiatrowej - nie powinien być traktowany jako zagrożenie, lecz jako szansa na dalszy rozwój - mówi Janusz Gajowiecki, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. - Technicy i serwisanci będą potrzebni zarówno w rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie, jak i na morzu. Szacunki pokazują, że w tej branży w zależności od wykorzystanego potencjału, w ciągu najbliższych lat zatrudnienie będzie mogło znaleźć między 100 a 200 tysięcy pracowników - dodaje.  

Program "Wiatr – kopalnia możliwości" ma również wsparcie ze strony państwa. - Podejmując się współpracy przy szkoleniu górników, którzy odchodzą z kopalń, kierowaliśmy się ideą prowadzenia sprawiedliwej transformacji. Jej centralną częścią zawsze musi być człowiek - zarówno pracownik sektora górniczego, jak i odbiorca energii elektrycznej, czy to indywidualny, czy przemysłowy - mówił Marek Wesoły, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Szkolenie jest bezpłatne i właśnie trwa nabór do drugiej tury programu, która odbędzie się w pierwszym kwartale 2024 roku. 

Więcej o: