Dla naukowców odkrywających nowe egzoplanety analiza ich atmosfer jest jednym z najważniejszych celów. Skład znajdujących się w nich gazów pozwala oszacować, z jakim światem mamy do czynienia - czy jest przyjazny i umożliwia rozwój życia czy też nie.
>>> Kosmiczny teleskop NASA znalazł planetę, która obiega dwie gwiazdy. Z powierzchni moglibyśmy obserwować zaćmienia co kilka dni:
Teraz amerykańscy badacze pochwalili się na łamach czasopisma "Nature" nową metodą wykrywania tlenu w atmosferach planet pozasłonecznych. Polega ona na wykrywaniu silnego sygnału, który powstaje, gdy cząsteczki tlenu zderzą się w atmosferze.
Takie zderzenia blokują światło podczerwone, które "normalnie" trafiłoby do teleskopu, tworząc ślady w widmie zmierzonego promieniowania. Dzięki nim badacze będą w stanie oszacować skład atmosfery nawet egzoplanet mocno oddalonych od Układu Słonecznego.
Jak informują naukowcy, nową metodę będzie można zastosować, gdy zostanie wystrzelony Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. To mocno wyczekiwany instrument, który ma zastąpić wysłużony Teleskop Hubble'a po ponad 30 latach na orbicie. Teleskop Jamesa Webba wciąż jest jednak w budowie, a data startu misji była wielokrotnie przekładana. Obecnie planuje się wystrzelenie go w marcu 2021 roku.
Przed powstaniem naszej pracy, tlen na wysokościach porównywalnych do tych na Ziemi byłby niewykrywalny przez [teleskop] Webba. Taki ślad tlenu jest znany od wczesnych lat 80. dzięki badaniom atmosferycznym, jednak dotychczas nie był wykorzystywany w badaniach egzoplanety
- tłumaczy Thomas Fauchez, główny autor badań w NASA Goddard Space Flight Center cytowany przez CNN.
Nowa metoda może pomóc w poszukiwaniach życia pozaziemskiego. Jak tłumaczą badacze, tlen nierozerwalnie wiąże się z życiem, bo jest produkowany m.in. poprzez proces fotosyntezy. Jego obecność w atmosferze jest dla astronomów wyraźnym sygnałem na możliwość istnienia organizmów żywych na danej planecie.
Znalezienie cząsteczki O2 nie oznacza jeszcze, że na badanej planecie jest życie. Czasami tlen może tworzyć się na inne sposoby. Jest jednak wyraźnym sygnałem, aby takiej planecie przejrzeć się bliżej. A nowa metoda wykrywania tlenu pomoże w szybkim identyfikowaniu planet, które powinny szczególnie zainteresować naukowców.