W maju 2019 roku NASA wystartowała z unikatową akcją "Send Your Name to Mars" (wyślij swoje imię na Marsa). Amerykańska agencja kosmiczna poprosiła ludzi z całego świata o wysłanie jej swoich imion, nazwisk i nazw krajów, z których pochodzą. Celem było stworzenie listy pierwszych Ziemian, którzy symbolicznie polecą na Marsa.
Karta pokładowa, która NASA wyśle chętnym osobom fot. NASA
Dane te NASA obiecała wysłać w 2020 roku na powierzchnię Czerwonej Planety. W zamian oferowała też stworzenie pamiątkowej karty pokładowej z tej symbolicznej podróży.
Zgłosiło się 11 milionów chętnych z całego świata
Teraz agencja podsumowała akcję. Do NASA zgłosiło się 10 932 295 osób z całego świata. Agencja zarejestrowała ich dane w bazie i "nadrukowała" za pomocą wiązki elektronów na trzech krzemowych chipach - każdy wielkości paznokcia.
Chip z nazwiskami umieszczony na łaziku NASA fot. NASA/JPL-Caltech
Układy te zostały zabezpieczone i przykręcone do aluminiowej płytki, na której laserowo wygrawerowano grafikę przedstawiającą Ziemię, Słońce i Marsa. Obok zapisano również liczbę "Odkrywców", którzy zgłosili się do amerykańskiej agencji kosmicznej.
Aluminiowa płytka została z kolei przymocowana do metalowej belki w tylnej części łazika, który w lipcu 2020 roku wystartuje w kierunku Marsa w ramach misji Perseverance (Wytrwałość). Lokalizację płytki wybrano w taki sposób, aby znajdowała się w zasięgu kamery łazika. Można spodziewać się, że gdy pojazd znajdzie się na Marsie, prześle pamiątkowe zdjęcie chipów z zapisanymi nazwiskami Ziemian.
Przy okazji NASA pokazała też zdjęcie gotowego łazika, który przygotowywany jest już do startu:
Chip z nazwiskami umieszczony na łaziku NASA fot. NASA/JPL-Caltech
Nazwiska Ziemian na Marsie już w przyszłym roku
Agencja podaje, że akcja "Send Your Name to Mars" jest nawiązaniem do słynnej Płytki Pioneera (zawierającej wizerunek kobiety i mężczyzny) wystrzelonej w kosmos w 1972 roku i złotych płyt (Voyager Golden Record) zawierających dźwięki i obrazy ziemskich kultur wysłanych w 1977 roku w ramach programu Voyager.
NASA zapewnia, że obecna sytuacja nie wpłynie na terminarz misji Perseverance. Łazik od tygodnia jest już przygotowany do startu na pokładzie rakiety Atlas V, który odbędzie się za niespełna cztery miesiące. Jeśli wszystko odbędzie się zgodnie z planem, łazik wyląduje w lutym 2021 roku w kraterze Jezero, niedaleko marsjańskiego równika. Jego zadaniem będzie szukanie śladów życia mikrobiologicznego, a także scharakteryzowanie klimatu i geologii Marsa.
