Znajdujący się w gwiazdozbiorze Lutni, ponad 1200 lat świetlnych od Ziemi układ planetarny Kepler-88 jest naukowcom znany od dawna. Początkowo badacze obserwowali jednak jedynie gwiazdę i jej najbliższą planetę (Kepler-88 b). W 2013 roku potwierdzono istnienie drugiej, znajdującej się nieco dalej planety Kepler-88 c. Jej istnienie przywidziano zresztą wcześniej na podstawie zaburzeń orbity pierwszego z obiektów.
Teraz okazało się, że układ nie składa się z jedynie dwóch egzoplanet. Zespół badaczy pod przewodnictwem Instytutu Astronomii Uniwersytetu Hawajskiego odkrył właśnie trzecią planetę nazwaną Kepler-88 d.
Obiekt ten jest gazowym olbrzymem o masie trzy razy większej od masy Jowisza. Jest zdecydowanie cięższy niż pozostałe dwie planety układu (Kepler-88 b ma zaledwie ok. 8,7 mas Ziemi, a Kepler-88 c nieco ponad 60 proc. masy Jowisza). Z tego powodu, badacze podejrzewają, że planeta d miała ogromny wpływ na kształtowanie się całego układu planetarnego.
Podobnie, jak w czasie formowania się Układu Słonecznego wpływ taki na pozostałe planety miał Jowisz. Gazowy olbrzym jest dwukrotnie bardziej masywny od Saturna i 300 razy bardziej od Ziemi. To z powodu silnego pola grawitacyjnego Jowisza Mars jest dziś tak niewielki, za jego orbitą rozciąga się pas planetoid, a na naszą planetę spadły komety dostarczające wodę.
Badacze podejrzewają, że w układzie Kepler-88 podobną rolę pełniła najpewniej planeta Kepler-88 d. I to pomimo, że znajduje się stosunkowo daleko od reszty planet układu. Obiega swoją gwiazdę w 4 ziemskie lata (po bardzo eliptycznej orbicie). Dla porównania Kepler-88 b robi to w zaledwie... 11 ziemskich dni, a planecie Kepler-88 c pokonanie całej orbity zajmuje 22 dni.
Naukowcy podkreślają, Kepler-88 d jest kolejnym dowodem na powszechne występowanie wielkich egzoplanet, które mają ogromny wpływ na cały układ planetarny. Takie gazowe olbrzymy mogą sprzyjać kształtowaniu się planet skalistych i kierować w ich stronę komety niosące wodę. Nasz Układ Słoneczny i należący do niego Jowisz nie jest zatem wyjątkiem we Wszechświecie.
Odkrycie jest efektem sześcioletnich badań układu planetarnego Kepler-88. Dane potrzebne do wykrycia nowej egzoplanety zebrano za pomocą spektrometru Echelle o wysokiej rozdzielczości (HIRES) umieszczonego na jednym z dwóch potężnych (10-metrowych) Teleskopów Kecka w USA. Te - jedne z największych optycznych teleskopów na świecie - położone są na szczycie wulkanu Mauna Kea na Hawajach. Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie naukowym "The Astronomical Journal".