Technologia rozwija się na tyle szybko, że jesteśmy świadkami urzeczywistniania się wizji rodem z książek i filmów science fiction. Jedną z postaci, która często pojawia się w dziełach SF, jest cyborg, czyli człowiek zmodyfikowany dzięki technologii. Status ten otrzymał już Neil Harbisson, który na stałe wyposażył swoje ciało w antenę. Technologia nie musi być jednak używana wyłącznie do rozszerzenia naszych możliwości. W medycynie jest wykorzystywana do ratowania życia i leczenie chorób, stąd zastawki czy protezy. Być może już niedługo technologia istotnie pomoże również osobom niewidomym, bo naukowcom właśnie udało się opracować mechaniczne oko, które świetnie odzwierciedla prawdziwy narząd wzroku.
O sprawie informuje portal New Scientist, powołując się na "Nature". Mechaniczne oko zostało opracowane przez zespół naukowców pod kierownictwem Zhiyong Fana z Hong Kong University of Science and Technology. Naśladuje ono strukturę ludzkiego oka i gwarantuje sferyczną wizję, co jest bardzo dużym postępem względem płaskich kamer protetycznych wzroku. Wynalazek, podobnie jak prawdziwe oko, ma soczewkę, która skupia światło oraz półkulistą siatkówkę. Znajdują się na niej światłoczułe komórki, które generują impuls elektryczny, który można następnie wysłać do komputera, a w przyszłości również do mózgu.
Siatkówka jest wykonana z porowatego tlenku aluminium wypełnionego gęsto upakowanymi nanoprzewodami. Wykonane są z wrażliwego na światło związku o nazwie perovskit, powszechnie wykorzystywanego w ogniwach słonecznych. Działają one tak samo jak w ludzkim oku i wysyłają impulsy elektryczne, gdy pada na nie światło. Wykorzystanie nanoprzewodów sprawia, że w przyszłości oko będzie mogło być zasilane energią słoneczną, ponieważ każdy z nich działa jak małe ogniwo słoneczne. Póki co sztuczne oko wciąż potrzebuje zewnętrznego źródła energii.
Sztuczne oko ma 2 cm średnicy, więc jest zbliżone rozmiarem do prawdziwego oka. To jest wypełnione ciałem szklistym, które w wynalazku zastąpiono innym żelem przewodzącym.
Możliwości sztucznego oka są cały czas ograniczone, ale podłączone do komputera już jest w stanie rozpoznawać pewne kształty. Konkretnie litery E, I oraz Y. Niestety, póki co dużym ograniczeniem jest niska rozdzielczość w porównaniu do tego, co oferują chociażby kamery w nowoczesnych smartfonach.