Mars jest najlepiej przebadaną przez ludzi planetą we Wszechświecie (nie licząc Ziemi oczywiście). Na powierzchni tego obiektu wylądowało już wiele łazików, m.in. Opportunity (2004 rok), Curiosity (2012) czy lądowników (np. InSight w 2018 roku).W stronę Marsa ruszyły już też misje Mars 2020 (USA), Tianwen-1 (Chiny) i Al-Amal (ZEA). Pomimo to wciąż o Czerwonej Planecie nie wiemy wszystkiego.
W 2018 roku naukowcy korzystający z orbitera Mars Express Orbiter (MEO) wysłanego na orbitę Marsa w ramach misji Mars Express Europejskiej Agencji Kosmicznej odkryli pod powierzchnią planety wielki zbiornik wodny. Skorzystali wtedy z radaru Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionosphere Sounding (MARSIS), który analizuje budowę powierzchni na podstawie wiązki odbitych od planety fal.
Badanie zostało opublikowane dwa lata temu, jednak do tej pory było podważane w świecie naukowym. Wszystko dlatego, że badacze zebrali dość mało danych - swoje wnioski oparli na 29 obserwacjach przeprowadzonych w latach 2012-2015. Była to jednak pierwsza poszlaka za tym, że na Marsie istnieje - przynajmniej jeden - zbiornik ciekłej wody.
Zespół naukowców wykorzystał narzędzie MARSIS do wykonania kolejnych analiz i tym razem zebrał znacznie więcej informacji. W nowym badaniu opublikowanym w "Nature Astronomy" naukowcy potwierdzili odkrycie zbiornika wodnego na Marsie opierając się na znacznie większej ilości danych uzyskanych ze 134 obserwacji przeprowadzonych w okresie od 2012 do 2019 roku.
Nowe obserwacje pokazały ten sam zbiornik, co poprzednio, ale również pozwoliły odkryć trzy mniejsze jeziora, zlokalizowane niedaleko tego dużego. Centralny zbiornik ma średnicę 30 kilometrów, a więc na Ziemi byłby uznany za sporych rozmiarów jezioro. Trzy kolejne mają po kilka kilometrów średnicy. Naukowcy obliczyli, że łączna powierzchnia wszystkich czterech zbiorników wodnych to ok. 75 tysięcy kilometrów kwadratowych. Mniej więcej tyle, ile wynosi powierzchnia Czech.
Wszystkie zbiorniki znajdują się całkowicie pod powierzchnią lodu - na głębokości ok. kilometra. Z powodu bardzo rzadkiej atmosfery Marsa, ciśnienie na powierzchni jest zbyt niskie, aby utrzymać wodę w stanie ciekłym.
Miliardy lat temu na Czerwonej Planecie wody było pod dostatkiem - istniały wtedy jeziora, rzeki i morza. Dlatego naukowcy od dawna podejrzewali, że część wody wciąż może znajdować się pod powierzchnią. Teraz udało się te przypuszczenia potwierdzić, a to sensacyjna wiadomość m.in. dlatego, że w takich zbiornikach mogło przetrwać życie.
Na Marsie - nawet głęboko pod powierzchnią - jest jednak zbyt zimno, aby w stanie ciekłym utrzymywała się słodka woda. Dlatego naukowcy podejrzewają, że w zbiornikach znajduje się solanka, choć nie byli w stanie policzyć stężenia soli. Zdaniem badaczy, życie (jakie znamy) może przetrwać w wodzie o 20-krotonie bardziej słonej niż ta w ziemskich oceanach.
Podobne podziemne zbiorniki słonej wody istnieją również na naszej planecie - na Antarktydzie, głęboko pod powierzchnią lodu. Zdaniem badaczy, nie obserwujemy w nich jednak zbytniej bioróżnorodności.
Naukowcy zamierzają w dalszym ciągu badać odkryte jeziora, aby dowiedzieć się o nich jak najwięcej szczegółów. Pomóc w tym ma wspomniana chińska misja Tianwen-1, która do Marsa dotrze już w lutym 2021 roku.
Czytaj też: Naukowcy znaleźli prawdopodobny ślad życia na Wenus. Polak jednym z odkrywców