O planach budowy kosmicznego hotelu mówili pomysłodawcy i jednocześnie założyciele Orbital Assembly Corporation (OAC) już w 2018 roku. Prace nad projektem konstrukcji trwały przez ostatnie dwa lata, a teraz przedsiębiorstwo podało więcej szczegółów podczas wirtualnego spotkania z inwestorami. Plan jest niezwykle ambitny, a budowa miałaby ruszyć w najbliższych latach.
Stacja kosmiczna została nazwana Voyager i ma mieć kształt wielkiego pierścienia o średnicy 200 metrów i łącznej wadze prawie 2,5 tys. ton. Przestrzeń przeznaczona dla gości będzie dzielić się na 24 identyczne moduły mieszkalne - każdy o długości 20 metrów i średnicy 12 metrów.
To pozwoliłoby na jednoczesne pomieszczenie od 316 do 440 gości jednocześnie w zależności od ostatecznej konfiguracji. Najnowsze szacunki pomysłodawców projektu mówią o ok. 400 osobach, które korzystałyby z usług stacji Voyager.
Voyager Station - wizualizacja fot. materiały prasowe VOYAGER STATION
Stacja funkcjonować ma niemal jak zwyczajny hotel. Poza pokojami dla gości znajdą się w nim restauracje, sale konferencyjne, punkty widokowe, sale do ćwiczeń fizycznych itp. Podobnie, jak w tradycyjnym hotelu. Dostępne mają być też 44 pojazdy, które w razie czego pomogą w awaryjnym powrocie na Ziemię.
Co więcej, OAC zamierza wygenerować na pokładzie "sztuczną grawitację". Pierścień stacji kosmicznej miałby obracać się bowiem z tak dużą prędkością kątową, aby symulować ciążenie przypominające to panujące na Księżycu. Człowiek byłby więc zdecydowanie lżejszy niż na Ziemi, jednak mógłby w miarę normalnie chodzić i funkcjonować. Plan zakłada, że całość zasilą gigantyczne panele słoneczne o łącznej powierzchni prawie 10 tys. metrów kwadratowych, które dostarczą 2,2 MW mocy.
Oczywiście wyniesienie tak ogromnej konstrukcji w przestrzeń kosmiczną w jednym kawałku byłoby niemożliwe. Przedsiębiorstwo zakłada, że hotel budowany będzie etapami. Początkowo ma zostać wybudowany znacznie mniejszy prototyp stacji - o średnicy 61 metrów. Poszczególne elementy poskłada ze sobą wyposażony w kamery robot sterowany z Ziemi. Jeśli test się powiedzie, firma rozpocznie budowę stacji kosmicznej o docelowych rozmiarach.
Budowa na niskiej orbicie okołoziemskiej ma rozpocząć się już niebawem, bo w 2025 roku. Oczywiście na razie całość brzmi jak science fiction, jednak jeśli pomysłodawcom faktycznie uda się dokończyć projekt zgodnie z założeniami, stacja Voyager będzie największym obiektem stworzonym przez człowieka w kosmosie. Przyznać trzeba jednak, że na ten moment pomysł wygląda mało realistycznie.