Przeciwko odrze szczepi się coraz mniej dzieci. "Zdecydowanie poniżej bezpiecznego poziomu"

Na odrę od 2019 r. szczepi się mniej niż 95 proc. dzieci. To zdecydowanie poniżej bezpiecznego poziomu, mówiła w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Jak poinformowała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska poziom wyszczepialności na odrę w Polsce spadł poniżej bezpiecznego poziomu i od 2019 roku wynosi około 93 proc. Wg ekspertów odporność na tę chorobę gwarantuje utrzymanie wyszczepialności na poziomie 95 proc. - podaje Polsat News. Szczepienie to jedyna znana metoda ochrony przed odrą. 

Odra jest wysoce zaraźliwa i ma groźne powikłania

Profesor Szuster-Ciesielska zapytana o odrę odrzekła, że to najbardziej zakaźna choroba wieku dziecięcego. Współczynnik reprodukcji wirusa wynosi od 16 do 18. Oznacza to, że jedno chore dziecko może zarazić 16-18 kolejnych. Odra rozprzestrzenia się bardzo szybko, a jej przebieg nie należy do łagodnych. 

Daje bardzo groźne powikłania, łącznie ze zgonami. Około 30 procent dzieci doświadcza komplikacji, na przykład zapalenia ucha środkowego czy zapalenia płuc

- mówiła prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Dodała, że dzieci, które przechorowały odrę, mogą być wrażliwe na infekcje wirusowe i bakteryjne nawet przez rok. 

Szczepienie przeciwko COVID-19 Dodatkowy dzień wolny dla Polaków? Jest apel. Chodzi o szczepienia

Odra roznosi się drogą powietrzno-kropelkową. Jej objawy to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa.

Ponad połowa Polaków nie jest zdecydowana na szczepienie przeciwko COVID-19

Nastroje co do szczepień w Polsce może mocno zmienić trwająca pandemia. Choć już wcześniej dyskusja w temacie była dość zażarta, to dopiero koronawirus zaangażował w nią praktycznie każdego Polaka.

W całej Polsce ruszają punkty masowych szczepień na COVID-19 Szczepienia w zakładach pracy. Kto i kiedy skorzysta? "Początek maja"

Z ostatniego badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Od szczepionek do szczepień" wynika, że 16 proc. Polaków jest przekonanych do szczepienia na koronawirusa. 57 proc. jest niezdecydowanych, a 27 proc. wyraża kategoryczny sprzeciw. 

Nieco zaskoczyła mnie obserwacja, że Polacy są najbardziej skłonni wierzyć sobie i słuchać swojej intuicji. Kiedy pytaliśmy o zaufanie do autorytetów czy źródeł wiedzy, wyszło, że jest ono na dosyć średnim poziomie. Najbardziej ufamy oczywiście lekarzom, ale siłą rzeczy szczepionki promują też politycy i widzimy tutaj, że np. zaufanie do ministra zdrowia jest już dużo mniejsze. Osoby, które obawiają się szczepień, raczej bazują na informacjach, które wynajdują sami 

- mówiła w rozmowie z Next.gazeta.pl Agnieszka Wincewicz-Price, kierowniczka Zespołu Ekonomii Behawioralnej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Więcej o: