Księżyc orbituje wokół Ziemi (a właściwie wspólnego środka masy), a jeden taki obieg zajmuje mu 27,3 dnia. Poszczególne fazy Księżyca (są cztery fazy - nów, pierwsza kwadra, pełnia i ostatnia kwadra) wypadają więc co niespełna tydzień, a co cztery tygodnie mamy do czynienia z tą samą fazą.
W najbliższą sobotę 24 lipca warto spojrzeć w niebo, bo będziemy mieli do czynienia z dość niecodziennym zjawiskiem. Jak donosi Radio ZET, najbliższa pełnia wystąpi na tle konstelacji Wodnika. Na tle tego gwiazdozbioru będziemy mieli szansę oglądać również kolejną pełnię - 22 sierpnia. W sobotę pełnia wystąpi dokładnie o godz. 4:37 (czasu polskiego), jednak całkowicie oświetloną tarczę naszego satelity można oglądać przez całą noc.
Oczywiście podczas jednego obiegu Księżyca wokół Ziemi nasza planeta również przemieszcza się na swojej orbicie wokół Słońca. Kolejne te same fazy (np. kolejne pełnie) wypadają więc na tle innej części nieba, a więc na tle innych gwiazdozbiorów. Tym razem jednak kolejna, sierpniowa pełnia wystąpi na tle tego samego gwiazdozbioru, co zdarza się raz na kilka lat.
Można zatem powiedzieć, że będziemy mieli do czynienia z tzw. Niebieskim Księżycem w dość nietypowym wydaniu. Zazwyczaj określa się tak drugą pełnię w danym miesiącu (jeśli taka wystąpi), a tym razem dwie pełnie wystąpią na tle tego samego gwiazdozbioru. Jako ciekawostkę można dodać, że zazwyczaj mamy do czynienia z 12 pełniami w ciągu roku. Dość rzadką sytuację, gdy wystąpi 13 pełni, również można nazwać mianem Niebieskiego Księżyca.