NASA zrobiła niesamowite zdjęcia Wenus. Po raz pierwszy w historii widać powierzchnię planety

To pierwsze w historii zdjęcia Wenus w świetle widzialnym, na których widać powierzchnię planety - chwali się NASA. Fotografie wykonała sonda słoneczna Parker, która wcześniej kilkukrotnie "dotknęła" naszej gwiazdy.
Zobacz wideo Parker Solar Probe "dotknie" Słońca. I to 24 razy. Tak będzie wyglądała misja

Parker Solar Probe to niezwykła sonda słoneczna, która od 2018 roku bada koronę słoneczną, czyli najbardziej zewnętrzną warstwę atmosfery naszej gwiazdy. Sonda już wielokrotnie orbitowała w bezpośredniej bliskości Słońca, a nawet trzykrotnie przeleciała przez koronę słoneczną.

Co zatem Parker robi w pobliżu Wenus? Od czasu do czasu korzysta z asysty grawitacyjnej drugiej planety Układu Słonecznego, aby nabrać prędkości i przy kolejnym przelocie jeszcze bardziej zbliżyć się Słońca. Naukowcy postanowili więc nie tracić czasu i przy okazji wykonywania asysty grawitacyjnej skierować kamery sondy Parker na Wenus.

NASA: To pierwsze w historii zdjęcie powierzchni Wenus w świetle widzialnym

Teraz NASA opublikowała historyczne fotografie wykonane przez instrument Wide-Field Imager (WISPR) podczas dwóch przelotów obok Wenus - w lipcu 2020 i w lutym 2021 roku. W obu przypadkach fotografowano nocną stronę planety. 

Początkowo naukowcy planowali wykorzystać sondę Paker do wykonania pomiarów prędkości chmur w atmosferze Wenus, ale obserwacje - jak się teraz okazuje - dały niespodziewany efekt. Badacze dostrzegli bowiem pod chmurami powierzchnię planety. Jak podkreśla NASA, są to pierwsze w historii zdjęcia Wenus wykonane w świetle widzialnym z kosmosu, na których widoczna jest powierzchnia planety.

Fotografie połączono też w wideo, które można zobaczyć poniżej:

 

Na szarych fotografiach (to właśnie te wykonane przez sondę Parker) dostrzec możemy słabą poświatę, która w rzeczywistości ukazuje zróżnicowane ukształtowanie powszechni Wenus. Na zdjęciach widać m.in. równiny i płaskowyże, których lokalizacja zgadza się z mapami planety. Badacze porównali też wykonane fotografie z obrazami powierzchni Wenus wykonanymi przez radary (kolorowe fotografie na powyższym filmie), co pokazuje, że ledwie widoczne "poświaty" na fotografiach sondy Parker to przebijające się przez grubą warstwę fragmenty powierzchni.

Dlaczego jednak dopiero teraz udało się naukowcom dostrzec powierzchnię Wenus na zdjęciach wykonanych w świetle widzialnym? Wszystko przez niesamowicie gęstą atmosferę tej planety i znajdujące się w niej chmury składające się głównie z kwasu siarkowego, które nie przepuszczają światła widzialnego. To sprawia, że jeśli chce się zobaczyć powierzchnię Wenus, trzeba korzystać z badań radarowych lub wylądować łazikiem na planecie. Drugi z tych sposobów to nie lada wyzwanie, o czym w latach 70. i 80. przekonali się radzieccy naukowcy odpowiedzialni za program Wenera.

Więcej informacji na temat misji Parker Solar Probe znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: