Po raz pierwszy w historii człowiek postawił stopę na Księżycu ponad pięć dekad temu (w 1969 roku). Zakładano wówczas, że wydarzenie to jest dopiero początkiem podboju kosmosu na szeroką skalę. Ostatecznie Amerykanie dotarli na Srebrny Glob jeszcze pięć razy (po raz ostatni w do 1972 roku), ale potem człowiek już nigdy nie opuścił najbliższego otoczenia Ziemi.
Pierwsze lądowanie człowieka na Marsie? Elon Musk stawia na 2029 rok
Teraz zarówno NASA, jak i inne agencje kosmiczne, a nawet firmy prywatne planują nie tylko szybki powrót na Księżyc, ale i pierwsze w historii lądowanie na Marsie. NASA planuje ponownie podbić Srebrny Glob już w 2025 roku (wcześniej miał to być 2024 rok), a Czerwony w bliżej nieokreślonym czasie w latach 30.
Wygląda jednak na to, że na Marsie szybciej pojawi się Elon Musk. A przynajmniej jego firma SpaceX. Miliarder - jak przyznał bowiem (oczywiście na Twitterze) - uważa, że realną datą lądowania na Marsie jest 2029 rok. Jeśli jego szacunki okażą się poprawne, człowiek pojawi się na Marsie dokładnie 60 lat po pierwszym lądowaniu na Księżycu w ramach misji Apollo 11.
Statek kosmiczny Starship blisko pierwszego lotu w kosmos
Należąca do Muska firma SpaceX już od kilku lat pracuje nad nowym, potężnym statkiem kosmicznym Starship, który byłby zdolny nie tylko wylądować na Księżycu, ale również na Marsie. Prace te przez pewien czas nie szły SpaceX najlepiej, ale ostatnio firma zaczęła odnosić sukcesy.
W maju 2021 roku jeden z prototypów Starship wzniósł się na wysokość 10 km i bezpiecznie wrócił na Ziemię. Był to pierwszy w pełni udany lot tego statku. W sierpniu na próbę połączono statek z pierwszym stopniem rakiety nazwanym Super Heavy Booster. Pierwszy testowy orbitalny lot (już kilkukrotnie przekładany) ma z kolei odbyć się jeszcze w marcu 2022 roku.
Elon Musk na temat lotów na Marsa wypowiada się od dawna. Pierwsze założenia miliardera sprzed kilku lat zakładały lądowanie nawet w 2024 lub 2026 roku. Wiadomo już jednak, że tak szybko do pierwszego międzyplanetarnego lotu nie dojdzie z powodu dłuższego niż zakładano rozwoju statku Starship. W grudniu 2021 roku Musk mówił, że załogowa misja Marsa powinna wystartować w najbardziej optymistycznym scenariuszu za pięć, a w najmniej za 10 lat. Rok 2029 dobrze wpisuje się więc w te widełki.
Czy jednak wydaje się datą realną? Trudno powiedzieć. Z jednej strony na ukończenie wszystkich prac pozostałoby zatem dokładnie siedem lat (kilka kolejnych miesięcy zajmie lot), a więc dość niewiele. Z drugiej SpaceX jeszcze kilka lat temu nie potrafiło bezpiecznie sprowadzać tzw. boosterów swoich rakiet na Ziemię, a dziś robi to bez przeszkód, dostarczając jednocześnie astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Firma ta niejednokrotnie pokazała, że potrafi zaskoczyć.
