Po częściowym zaćmieniu Słońca dwa tygodnie temu, które było świetnie widoczne w środkowej i wschodniej Europie oraz zachodniej Azji, szczęście uśmiechnęło się do mieszkańców drugiej strony Ziemi. Całkowite zaćmienie Księżyca, które właśnie dobiegło końca, nie było widoczne z Polski, dlatego możemy zobaczyć to - równie piękne zjawisko - tylko na zdjęciach.
A te spływają ze wszystkich części świata, które miały szanse zobaczyć niesamowity, wyraźnie krwawy Księżyc. Na najlepszy widok, bo możliwość obejrzenia całkowitej fazy zaćmienia od początku do końca mogli liczyć obserwatorzy z wysp Pacyfiku, Nowej Zelandii, zachodniego krańca Azji oraz przeważającej części Ameryki Północnej. Całość zjawiska można było oglądać też m.in. w zachodniej części USA i Kanady, a po drugiej stronie Pacyfiku - w Japonii i na wschodnich krańcach Rosji.
Zaćmienie Księżyca z 8 listopada 2022 sfotografowane z Moscow (Idaho) w USA Fot. Mark Schiefelbein / AP Photo
Na gorszy, ale wciąż bardzo ciekawy widok mogli liczyć mieszkańcy wschodniej i południowej Azji, Australii, a nawet Karaibów i Ameryki Południowej. W niektórych miejscach można było jednak oglądać jedynie część zjawiska. Zaćmienie Księżyca było zupełnie niewidoczne jedynie w Europie i Afryce, bo wystąpiło (z naszej perspektywy) w samym środku dnia, gdy nasz naturalny satelita był po drugiej stronie Ziemi.
Zaćmienie Księżyca z 8 listopada 2022 z Waszyngtonu Fot. Mark Schiefelbein / AP Photo
Zaćmienie Księżyca z 8 listopada 2022 widziane w Richmond (Wirginia) Fot. Mark Schiefelbein / AP Photo
Zaćmienie Księżyca z 8 listopada 2022 z okolic Tokio Fot. Mark Schiefelbein / AP Photo
Zaćmienie Księżyca z 8 listopada 2022 Zakazane Miasto w Pekinie Fot. Mark Schiefelbein / AP Photo
Do zaćmienia doszło, gdy Księżyc był bardzo blisko apogeum swojej orbity (znajdzie się w nim 14 listopada), a więc punkcie orbity najbardziej odległym od Ziemi. Srebrny Glob jest obecnie oddalony od nas o ponad 392 tys.km, a widoczna tarcza Księżyca na niebie jest zauważalnie mniejsza niż w perygeum.
To wpłynęło również na długość trwania zjawiska zaćmienia Księżyca, bo nie dość, że nasz satelita przeszedł blisko środka cienia Ziemi, to jeszcze - z powodu dużej odległości - przechodził przezeń dłużej niż w przypadku wielu innych zaćmień.
Zaćmienie Księżyca 8.11.2022 - widoczność fot. zrzut ekranu z filmu NASA
Co więcej, wtorkowe zaćmienie odbyło się w momencie, gdy na stanowisku startowym w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy'ego czeka rakieta SLS i statek Orion gotowe do wystrzelenia w pierwszą misję księżycowego programu Artemis. Fotografowi NASA udało się zresztą uchwycić SLS i krwawy Księżyc na jednym ujęciu.
Z pozostałych ciekawostek warto wymienić, że było to również jedyne zaćmienie Księżyca, do którego doszło w dniu wyborów w USA. Przez część mediów nazywane jest też zaćmieniem Bobrzego Księżyca. To zwyczajowa nazwa listopadowej pełni naszego satelity, która w tym roku wystąpiła w połączeniu z zaćmieniem.
Niestety na najbliższe całkowite zaćmienie Księżyca trzeba czekać aż do marca 2025 roku, gdy będzie ono widoczne nad Pacyfikiem i obiema Amerykami. W Polsce najbliższe całkowite zaćmienie Księżyca wystąpi dopiero 7 września 2025 roku, ale zobaczymy jedynie końcówkę zjawiska. Srebrny Glob wzejdzie bowiem już w czasie trwania fazy całkowitej, gdy niebo będzie wciąż jasne (tuż po Zachodnie Słońca).
Więcej o zjawiskach astronomicznych piszemy regularnie na Gazeta.pl