Czy występowanie zórz polarnych w Polsce jest normalne? Tak. Centrum Badań Kosmicznych PAN i Lubuscy Łowcy Burz informują, że trwa okres zwiększonej aktywności słonecznej. Na powierzchni Słońca pojawia się więcej rozbłysków. "Jeżeli rozbłyskowi towarzyszy koronalny wyrzut masy i rozbłysk jest skierowany w kierunku Ziemi, to po dotarciu do naszej planety objawia się powstaniem pięknych zórz polarnych" - piszą Łowcy. "Spadki i wzrosty aktywności słonecznej są normalne, a jeden cykl słoneczny (wzrost i spadek aktywności Słońca) trwa około 11 lat" - tłumaczą.
Jak podaje TVN Meteo, nocą z 27 na 28 lutego zorza polarna była najlepiej widoczna na północy Polski, głównie na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim, ale zdjęcia tego zjawiska napływają także z Kujaw, Warmii i Mazur czy Podlasia:
Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW podkreśla, że zdjęcia zórz "mogą wydawać się mało reprezentatywne w stosunku do tego, co widać gołym okiem z racji samej techniki wykonywania zdjęć", tzn. użycia statywu i ustawienia długiego czasu naświetlania. "Pomaga to doświetlić zdjęcie. Dodatkowo powolny ruch zorzy po niebie umożliwia pewną nadmiarowość w kolorze i osiągnięcie efektu rozmytych smug, na których zorza jest zielona czy czerwona wzdłuż północnego horyzontu" - podkreślają eksperci.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy można sprawdzać na bieżąco w prognozie Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW.
Więcej wiadomości z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>