Indie jedną nogą na Księżycu. W środę niezwykła próba na południowym biegunie satelity

Indyjska misja Chandrayaan-3 wchodzi w swoją kluczową fazę. Tamtejsza agencja kosmiczna właśnie potwierdziła gotowość do lądowania na powierzchni Księżyca. Historyczny moment będziemy mogli obserwować już w środowe popołudnie.

Lądownik Vikram wystrzelonej 14 lipca sondy misji Chandrayaan-3 (w tłumaczeniu "pojazd księżycowy") niebawem podejdzie do lądowania na powierzchni Księżyca. We wtorek Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych (ISRO) potwierdziła, że trwa "płynny lot" sondy, a obniżenie orbity i termin samego podejścia do lądowania pozostaje bez zmian. 

Zobacz wideo Lądowanie na asteroidzie, obserwacje początków Wszechświata. Oto najważniejsze misje kosmiczne [TOPtech]

Indie próbują lądowania na Księżycu. Chcą być czwartym krajem w historii

Chandrayaan-3 ma wylądować w środę na stosunkowo mało przebadanym południowym biegunie Księżyca. Jeśli misja się powiedzie, Indie będą pierwszym krajem, który wysłał swój sprzęt w ten rejon Księżyca i czwartym państwem w historii, które wykonały miękkie lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu. Do tej pory sztuka ta udała się jedynie Związkowi Radzieckiemu, USA i Chinom. 

We wtorek ISRO pochwaliła się na X (Twitterze) licznymi zdjęciami i krótkimi filmami nagranymi przez sondę przelatującą na niskiej orbicie Księżyca. Cała procedura lądowania ma rozpocząć się w środę o godz. 17:45 czasu indyjskiego (14:15 w Polsce). CNN pisze, że 25 minut wcześniej agencja rozpocznie relację z tego wydarzenia na swoich stronach, udostępniając kolejne zdjęcia i krótkie filmy rejestrowane na bieżąco przez statek kosmiczny. W Indiach lądowanie będzie transmitowane w telewizji.

Lądownik Vikram będzie automatycznie określał swoje położenie podczas lądowania, analizując na bieżąco zdjęcia z kamer i porównując je z wgranymi mapami Księżyca. Jeśli uda mu się bezpiecznie osiąść na dnie jednego z księżycowych kraterów, do akcji wkroczy niewielki, ważący 26 kilogramów łazik Pragyan, który zacznie eksplorować powierzchnię Srebrnego Globu. Głównym celem misji Chandrayaan-3 jest pobranie próbek regolitu i ich analiza pod kątem obecności wody. Naukowcy uważają, że wiecznie zacienione kratery na biegunach Księżyca mogą być rezerwuarami wody na Srebrnym Globie, którą będzie można w przyszłości wykorzystać w załogowych misjach.

Porażka Rosji otworzyła drogę Indiom

W środę miała odbyć się również próba lądowania rosyjskiej misji Łuna 25. Opóźniany przez ponad dekadę start odbył się 11 sierpnia i sonda poprawnie weszła na orbitę Księżyca. W sobotę 19 sierpnia, podczas manewrów przygotowawczych do lądowania, Rosjanie utracili kontakt z sondą i ta rozbiła się o powierzchnię Srebrnego Globu. Dzięki porażce Rosji, Indie wciąż mają więc szansę na poprawne lądowanie i przejście do historii jako czwarty kraj na Księżycu.

Indie próbowały już raz wylądować na Księżycu (w sierpniu 2019 roku) w ramach misji Chandrayaan-2, ale wtedy - z powodu problemów technicznych - utracono kontrolę nad lądownikiem, który rozbił się o powierzchnię Księżyca. Przed Indiami - w kwietniu 2019 roku - podobnego wyczynu próbował dokonać Izrael, a w kwietniu 2023 roku Japonia. 

Więcej o: