NASA, czyli Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej USA opublikowała w czwartek raport poświęcony "niezidentyfikowanym zjawiskom anomalnym" (ang. Unidentified Anomalous Phenomena, UAP). Chodzi o zaobserwowane na niebie obiekty i zdarzenia, których z naukowego punktu widzenia nie można zidentyfikować jako samolotów lub znanych zjawisk naturalnych. Dziś o godzinie 16:00 czasu polskiego odbyła się również specjalna konferencja prasowa.
NASA powołała dyrektora ds. badań nad UAP
Raport opracowany przez 16 ekspertów z różnych dziedzin, począwszy od sztucznej inteligencji po eksplorację kosmosu, nie zawiera analizy wykrytych dotychczas przypadków UAP. Zamiast tego skoncentrowano się na tym, jak NASA mogłaby w sposób naukowy badać przyszłe incydenty na niebie. Amerykańska agencja kosmiczna powiadomiła również w czwartkowym komunikacie o mianowaniu dyrektora do spraw badań nad niezidentyfikowanymi zjawiskami anomalnymi. Jego dane nie zostały jednak ujawnione. Informację w tej sprawie podał administrator kosmicznej agencji Bill Nelson.
Dyrektor ds. badań nad UAP wykorzysta między innymi zasoby NASA w zakresie sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i obserwacji kosmosu, aby gromadzić i analizować dane w kontekście niewyjaśnionych zjawisk. Z kolei sama NASA będzie udoskonalać system raportowania incydentów przez społeczeństwo. - Dane są krytyczną siłą napędową potrzebną do rozwoju badań naukowych [...]. Dyrektor ds. badań nad UAP jest kluczowym dodatkiem do zespołu NASA i pomoże agencji oraz rządowi federalnemu wykorzystać zebrane informacje, by zidentyfikować to, co pozornie jest niemożliwe do zidentyfikowania - powiedziała Nicola Fox, zastępczyni administratora NASA.
UFO coraz głośniejszym tematem wśród polityków
W ostatnich tygodniach temat UAP, UFO i cywilizacji pozaziemskiej coraz wyraźniej pojawia się na świeczniku. W czerwcu David Charles Grusch, wojskowy, który jeszcze niedawno pracował dla amerykańskiego rządu, stwierdził, że USA odzyskały statki obcych. Kwestię niezidentyfikowanych obiektów latających badał także amerykański Kongres. Ponadto w lipcu trzech emerytowanych wojskowych oceniło na przesłuchaniu w Izbie Reprezentantów, że przypadki UFO stanowią problem dla bezpieczeństwa narodowego, a rząd USA był zbyt tajemniczy w tej sprawie.
Zresztą nie trzeba się cofać aż tak daleko. Kilka dni temu w meksykańskim kongresie ufolog Jaime Maussan pokazała gabloty ze "zwłokami kosmitów". Dziennikarz i ufolog, który zeznawał pod przysięgą, twierdził, że znaleziono je w peruwiańskiej kopalni. - Czy są kosmitami, czy nie, nie wiemy, ale byli inteligentni i żyli z nami. Powinni napisać historię na nowo - mówił. Sam Jaimie Maussan jest jednak kojarzony z nieprawdziwymi twierdzeniami na temat istot pozaziemskich.
