Elon Musk i jego firma SpaceX co jakiś czas wynoszą na orbitę nowe pakiety satelitów komunikacyjnych Starlink. Celem miliardera jest budowa potężnej sieci satelitów zdolnych dostarczać szybki internet w niemal każde miejsce na planecie. Dla nas wiele takich startów to świetna okazja do obserwacji pięknego zjawiska na niebie.
Oglądanie tzw. kosmicznego pociągu Muska robi ogromne wrażenie, szczególnie podczas pierwszej obserwacji zjawiska. Satelity Starlink ustawiane są na orbicie w jednej linii i po nieboskłonie poruszają się gęsiego, przemierzając w ten sposób całe niebo z ogromną prędkością.
W najbliższych dniach w dogodnych godzinach będziemy mogli zaobserwować satelity z terytorium całej Polski. We wtorek kosmiczny pociąg pojawi się na niebie o godz. 18:36, czyli 42 minuty po zachodzie słońca (dla Warszawy). Będzie już zatem wystarczająco ciemno, aby zobaczyć satelity.
Możemy liczyć zatem na całkiem przyjemne warunki do obserwacji. Starlinki przemierzą cały nieboskłon w ok. 5 minut, poruszając się z zachodu na wschód. W połowie drogi znajdą się stosunkowo blisko zenitu. Jak czytamy jednak na stronie nocneniebo.pl, będą widoczne (oświetlone przez Słońce) najwyżej do połowy nieboskłonu. Warto więc stawić się na obserwacjach o czasie.
Szczęśliwie okazje na obejrzenie przelotu kosmicznego pociągu będą się w tym tygodniu jeszcze kilkukrotnie powtarzać. W środę satelity powinny pojawić się na niebie o godzinie 18:40, a czwartek i piątek pokaz rozpocznie się minutę później. To jednak wtorkowy wieczór będzie najlepszą okazją do obserwacji, bo kosmiczny pociąg Elona Muska powinien być najjaśniejszy i przemknie przez niebo najbliżej zenitu.