Ograniczenia mają związek z wprowadzeniem przez rząd Mateusza Morawieckiego stanu zagrożenia epidemicznego, wywołanego chorobą COVID-19.
Przewoźnik informuje, że pozostaje w stałym kontakcie "ze wszystkimi klientami, których loty anulowano drogą e-mailową". Firma prosi aby klienci nie dzwonili na jej infolinie.
Grupa Ryaniar zapewniła też, że nadal będzie przestrzegała wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia i Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego, a także dostosuje się do "wszelkich nałożonych ograniczeń podróży".
W piątek premier Mateusz Morawiecki zakomunikował wprowadzenie w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. Szef rządu zapowiedział też wprowadzenie pełnej kontroli na wszystkich przejściach granicznych, których - poza szczególnymi przypadkami - nie będą mogli przekraczać cudzoziemcy. Rząd zdecydował też o wstrzymaniu międzynarodowego ruchu lotniczego oraz kolejowego. Co więcej, ograniczeniu ulegnie funkcjonowanie galerii handlowych, a puby i restauracje zostaną tymczasowo zamknięte.
Po tej informacji Polskie Linie Lotnicze LOT zapowiedziały zawieszenie międzynarodowych połączeń lotniczych z Polski i Węgier na 10 dni.
- W związku z decyzją polskiego rządu o zawieszeniu międzynarodowych połączeń lotniczych, spowodowaną rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, z dniem 15 marca 2020 roku wszystkie połączenia LOT-u wykonywane zarówno z Polski, jak i z Węgier zostaną wstrzymane na okres 10 dni - poinformował LOT na Facebooku.