Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Rząd wzywa przemysł do pomocy w produkcji respiratorów

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ma w poniedziałek rozpocząć rozmowy z firmami i przedsiębiorstwami. Mają one dotyczyć przekształcenia linii produkcyjnych na budowę respiratorów. W Wielkiej Brytanii stwierdzono już 1 395 przypadków zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 35 osób.

Jak podaje BBC w związku z rosnącą liczbą osób zakażonych koronawirusem, wzrasta obawa o możliwe niedobory sprzętu ratującego życie. Premier Wielkiej Brytanii chce, by sektor przemysłowy "zjednoczył się, aby pomóc krajowi".

Wielka Brytania walczy z koronawirusem. "Zjednoczmy się, by pomóc krajowi"

- Przygotowanie się do epidemii koronawirusa jest priorytetem dla kraju. Wzywamy przemysł wytwórczy oraz wszystkich tych, którzy posiadają odpowiednią wiedzę fachową, aby zebrali się razem i pomogli krajowi poradzić sobie z tym kryzysem - powiedział Boris Johnson. Wcześniej o to samo apelował minister zdrowia Wielkiej Brytanii Matt Hancock. - Mamy inżynierów wysokiej klasy. Chcemy, żeby każdy, kto ma możliwości, przestawił się na produkcję respiratorów - mówił podczas konferencji w niedzielę. Ministrowie za przykładowe firmy, które mogłyby zmienić linie produkcyjne podają producentów części samochodowych czy przedsiębiorstwo JCB produkujące maszyny budowlane, rolnicze i agregaty prądotwórcze.

Według redaktora biznesowego BBC, Simona Jacka, producenci nie są jeszcze gotowi, by nagle zmienić produkcję. Za przykład podał sytuację z czasów II wojny światowej, kiedy firmy w Wielkiej Brytanii przestawiły się na produkcję samolotów Spitfire. Część z elementów była niewłaściwie umieszczona, co mogło zwiększać ryzyko wypadków. Według redaktora najważniejsze jest, by przygotować spójny dla wszystkich firm plan działania i budowy takich urządzeń. 

Rząd prosi przedsiębiorstwa o zaangażowanie się w produkcję respiratorów

Na razie inżynierowie zostali poproszeni o opracowanie planów szybkiej produkcji większej liczby respiratorów. Minister zdrowia w rozmowie ze Sky News powiedział, że w Wielkiej Brytanii dostępnych jest obecnie pięć tysięcy respiratorów. Większa liczba przypadków zakażeń koronawirusem skutkować będzie jednak tym, że taka liczba sprzętu będzie niewystarczająca. Prezes JCB Lord Bamford przyznał: "W tej chwili nasze zespoły badawczo-inżynierskie analizują prośbę premiera. Na razie nie jest jasne, czy będziemy mogli pomóc, ale jako brytyjska firma zrobimy wszystko, by wspierać nasz kraj w tym czasie".

Takie same deklaracje wystosowały firmy Unipart oraz producent silników lotniczych Rolls-Royce. Dodatkowo pomoc oferują także inne firmy w Wielkiej Brytanii. Sieć hoteli Best Western zaoferowała, że na ich terenie mogą powstać tymczasowe szpitale.

Brytyjscy eksperci szacują, że zwiększenie zakupu lub produkcji respiratorów jest konieczne. Według ich obliczeń od 10 do 20 procent osób, które zostaną zakażone koronawirusem w tym kraju, będzie wymagało intensywnej opieki lekarskiej. Wielu z nich będzie wymagało podłączenia do respiratora.