To największy taki pakiet ratunkowy w historii USA. Walka o niego toczyła się od kilku dni, ale wreszcie udało się osiągnąć kompromis.
USA. Jest porozumienie ws. pakietu ratunkowego dla gospodarki
"Panie i panowie, skończyliśmy. Mamy porozumienie" - w ten sposób przekazał wiadomość przedstawiciel Białego Domu Eric Ueland, wychodząc z gabinetu lidera większości w Senacie - Mitcha McConnella. Program przygotował Biały Dom, a negocjacje między administracją Donalda Trumpa a senatorami trwały od piątku - niemal bez przerwy. Zakończyły się po północy w środę czasu lokalnego, czyli wczesnym rankiem czasu polskiego.
Pakiet ma wartość 2 bilionów dolarów. To potężny zastrzyk dla gospodarki, w którą już uderzają skutki pandemii koronawirusa, a to przecież dopiero początek, bo pojawiały się prognozy dotyczące głębokiej recesji za oceanem oraz ogromnego wzrostu bezrobocia - nawet do 30 procent - jeśli władze nie podejmą radykalnych działań wspierających.
Pieniądze z helikoptera
Nie są jeszcze znane wszystkie szczegóły pakietu, ale jak donoszą amerykańskie media, 250 miliardów dolarów ma być przeznaczone do bezpośredniego przekazania Amerykanom - dostaną po prostu gotówkę do ręki - według ostatnich ustaleń, większość z nich dostanie jednorazowo do 1200 dolarów. Takie działanie, czyli bezpośrednie transfery gotówki do obywateli, określane jest często jako tzw. helicopter money - "pieniądze z helikoptera". Do tego 350 miliardów dolarów na pożyczki dla małych firm, 250 miliardów na świadczenia z tytułu ubezpieczenia od bezrobocia, 500 miliardów dolarów na pożyczki dla zagrożonych firm.
Wiele z amerykańskich miast zdecydowało o wprowadzeniu zakazów wychodzenia z domu, które obejmują już 100 milionów ludzi - to blisko jedna trzecia amerykańskiej populacji. Firmy usługowe, jak restauracje i bary, ale nie tylko, musiały się zamknąć, ale koronawirus i działania podejmowane w walce z jego rozprzestrzenianiem się, uderzają w biznesy wielu różnych branż.
Treść ustawy ma zostać opublikowana w środę. Musi ona przejść przez obie izby Kongresu, co nie powinno być problemem, bo dzisiejsze porozumienie osiągnięto z obiema stronami w Senacie - Partią Republikańską, która ma tam większość i Partią Demokratyczną. Także izba niższa - Izba Reprezentantów - powinna zatwierdzić pakiet. Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów (z Partii Demokratycznej), zasugerowała, że ponieważ wśród kongresmenów są przypadki zakażeń koronawirusem lub obowiązkowej kwarantanny, można zamiast zwoływania posiedzenia i głosowania, rozważyć przyjęcie pakietu przez jednomyślną zgodę polityków.
