O tym, że jeden z pracowników browaru jest zakażony koronawirusem, poinformowała lubelska Wyborcza. Wkrótce informacja została potwierdzona przez dyrektora generalnego Perła - Browary Lubelskie, Andrzeja Rutkowskiego, który wystosował w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
W dniu 4 kwietnia br. otrzymaliśmy informację o potwierdzeniu zakażenia koronawirusem u jednego z pracowników naszej firmy. Wobec powyższego Zarząd Spółki zdecydował o niezwłocznym wstrzymaniu produkcji w Browarze nr 1 przy ul. Kunickiego w Lublinie. Podjęliśmy tę decyzję natychmiast, informując jednocześnie Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Lublinie celem podjęcia działań przewidzianych w takich wypadkach
- czytamy w komunikacie.
Jak podaje Dziennik Wschodni na podstawie rozmowy z wojewódzkim inspektorem sanitarnym Marią Korniszuk, pracownik najprawdopodobniej zaraził się poza terenem browaru, a nawet województwa lubelskiego, gdyż od dłuższego czasu przebywał na północy Polski. Mimo to zdecydowano się wytypować grono pracowników zakładu, którzy mogli mieć kontakt z zakażonym.
Sam browar wróci w pełni do pracy po Świętach Wielkanocnych, we wtorek 14 kwietnia. Spółka Perła - Browary Lubelskie zapewnia przy tym, że "proces produkcji piwa jest w pełni zamknięty i wysoce zautomatyzowany, w związku z czym zaistniała sytuacja epidemiczna nie stanowi żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa produktu finalnego. Nie istnieje bowiem możliwość fizycznego kontaktu pracowników z samym produktem, jakim jest piwo, czy to w trakcie jego warzenia, czy też rozlewu do opakowań".