Nowe obostrzenia rządu wprowadzają obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych, choć nie obowiązuje on każdego - nie muszą tego robić, chociażby astmatycy. O tym, gdzie powinno się zasłaniać twarz, przeczytacie pod TYM linkiem. Zgodnie z przepisami maseczka nie jest obowiązkowa, wystarczy szalik, chusta czy inny kawałek materiału, ale warto się w nią zaopatrzyć. Jak przekonywał bowiem dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z Łukaszem Kijkiem, zwykły materiał daje zaledwie 1 proc. tego, co profesjonalne maseczki:
Maseczkę można też wykonać w domu. Jeśli jednak potrzebujecie czegoś lepszego, informujemy, że kilka dni temu rząd zniósł zakaz ich sprzedaży na serwisach Allegro czy OLX. Można je też kupić w sklepach dużych sieci handlowych, albo skorzystać z maseczkomatów, które stanęły w Krakowie i Warszawie.
Maseczki są też dostępne w Żabce. Sieć zrezygnowała z marży i sprzedaje je bez zysku. Dzięki temu paczka 10 maseczek kosztuje zaledwie 16,17 zł. Od 16 kwietnia dostępne są we wszystkich sklepach marki, a kolejna transza ma pojawić się w przyszłym tygodniu. Produkt spełnia normę EN149.
Biedronka do swoich placówek wprowadziła aż trzy rodzaje maseczek. Maski dzianinowe Marylin wykonane są z mikrowłókien z jonami srebra o działaniu bakteriobójczym. Za 3 sztuki zapłacimy 14,99 zł, wystarczą na pięć cykli użytkowania. Maseczki z włókniny wykonane w 100 proc. z polipropylenu w cenie 10 sztuk za 49,99 zł mogą wystarczyć do trzykrotnego użycia. Z kolei maseczki wielorazowego użytku kosztują 11,99 zł za 3 sztuki.
Na stronie internetowej Carrefoura 10 maseczek kosmetycznych, trójwarstwowych kosztuje 49,99 zł. W ofercie jest również certyfikowana maseczka ochronna KN9, także z certyfikatami EN149 i CE. Do 26 kwietnia obowiązuje promocyjna cena 34,99 zł, regularny koszt to 49,99 zł.
W ofercie internetowej maseczki K11 ma również Poczta Polska. Za 5 maseczek wielorazowego użytku, wykonanych z tkaniny MEDICO trzeba zapłacić 49,99 zł.