Koncern Gilead Sciences to producent eksperymentalnego leku remdesivir, który powstał w celu walki z epidemią wirusa ebola. Już pod koniec lutego WHO informowało, że lek ten może być również potencjalnie skuteczny w leczeniu osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2.
W czwartek serwis STAT, który specjalizuje się w tematach związanych z medycyną, opublikował artykuł, z którego wynika, że remdesivir przynosi pierwsze bardzo obiecujące rezultaty w testach klinicznych prowadzonych przez Uniwersytet Medyczny w Chicago. W ich ramach lek podawany był 125 pacjentom, spośród których 113 osób zmagało się z ostrym przebiegiem zakażenia.
- Najlepszą wiadomością jest to, że większość pacjentów została już wypisana ze szpitala. Zmarły jedynie dwie osoby - powiedziała Kathleen Mullane, specjalistka chorób zakaźnych z Uniwersytetu w Chicago, która nadzoruje przebieg testów z udziałem leku remdesivir.
Podobne testy prowadzone są w innych szpitalach. W sumie obejmą 4 tys. pacjentów - zarówno tych z lekkim, jak i ciężkim przebiegiem choroby. Jeśli okażą się równie obiecujące, to remdesivir może stać się pierwszym lekiem na COVID-19 zatwierdzonym przez Agencję Żywności i Leków.
Warto przypomnieć, że o pozytywnych rezultatach testów remdesiviru w ubiegłym tygodniu pisał również prestiżowy "The New England Journal of Medicine", który opublikował wyniki badań, w ramach których lek podawano 53 pacjentom w ciężkim stanie z potwierdzonym COVID-19.
Okazało się, że u 36 pacjentów (68 proc.) nastąpiła wyraźna poprawa stanu zdrowia, w tym u 17 z 30 osób otrzymujących sztuczną wentylację. W momencie zakończenia eksperymentu 25 chorych było już wypisanych do domu, siedmiu (13 proc.) zmarło
- informują autorzy publikacji. Z pełnymi wynikami badań można zapoznać się w tym miejscu.
Pozytywne informacje na temat testów klinicznych remdesiviru sprawiły, że w czwartek wieczorem akcje Gilead Sciences w handlu posesyjnym poszybowały w górę o ponad 16 proc., zbliżając się do pułapu 90 dolarów, podczas gdy jeszcze w styczniu wyceniane były na 62 dolary.
Gilead Sciences fot. Investing.com
Dobry humor udzielił się także większości inwestorów na Wall Street. Średnia wartość kontraktów terminowych na indeksie Dow Jones wzrosła o 631,5 punktów. Mocno zyskiwały również indeksy S&P500 oraz Nasdaq, co zapowiada bardzo mocne otwarcie amerykańskich giełd w piątek.
Kontrakty terminowe fot. Investing.com
Stany Zjednoczone są krajem, w którym pandemia COVID-19 przybrała największe rozmiary. W kraju stwierdzono ponad 671 tys. zakażeniem SARS-Cov-2 i 33 tys. przypadków śmiertelnych.