Polskie teatry walczą o przetrwanie. Dyrektor jednego z nich sprzedaje warzywa. "Takie czasy"

Epidemia koronawirusa uderzyła w praktycznie wszystkie branże w Polsce. Z kryzysem zmagają się również teatry i pracujący w nich artyści. Wielu z nich straciło źródło utrzymania. Inni próbują się przebranżowić.

Zamrożenie gospodarki spowodowane pandemią koronawirusa sprawia, że wiele firm musi wymyślać swoje strategie biznesowe na nowo. Jedne stają przed widmem upadłości, inne znalazły niszę na rynku. W cyklu #BiznesWalczy pokazujemy, jak polski i światowy biznes odnajduje się w nowej rzeczywistości. Jeśli chcesz się z nami skontaktować i opowiedzieć swoją historię, napisz na adres: next.redakcja@agora.pl.

Z powodu trwającej w Polsce epidemii już od tygodni zamknięte są kina, teatry, filharmonie, sale koncertowe oraz inne ośrodki kultury. Niektórzy - jeśli mają możliwość - przenoszą działalność artystyczną do sieci. W internecie można dziś posłuchać koncertów na żywo, a nawet obejrzeć spektakl teatralny. Na taki pomysł wpadł m.in. reżyser Oskar Sadowski, który wraz z grupą aktorów z całej Polski przygotowuje wirtualną inscenizację "Balladyny".

Wszystko jest eksperymentem  "Balladyna" rodzi się z potrzeby wspólnego bycia razem, tęsknoty za sobą. Zamiast rozmawiać o koronawirusie, mówimy do siebie Słowackim

- tłumaczył Sadowski w rozmowie z Onetem. W obsadzie spektaklu pojawią się m.in. Marta Zięba, Sandra Korzeniak, Tomasz Nosinski, Andrzej Szeremeta, Sonia Roszczuk, Karolina Staniec, Rozalia Mierzicka, Jan Dravnel i Paweł Smagała.

Reżyser otworzył warzywniak i zarudnił w nim aktorów

Spektakle online organizuje również m.in. Teatr Żelazny w Katowicach Piotrowicach. Jak jednak tłumaczy w rozmowie z "Wyborczą" jego dyrektor, Piotr Wiśniewski, kwoty ze sprzedaży biletów nie są wystarczające. Sytuacji nie ratują też oferowane przez teatr vouchery "na lepsze czasy".

Piotr Wiśniewski, który "Teatr Żelazny" prowadzi wraz z żoną Marią Marzęcką-Wiśniewską, postanowił więc się przebranżowić. Początkowo myślał o otwarciu własnej piekarni, ale ostatecznie stanęło na warzywniaku "Twoja nać".

Kochani! Na czas pandemii zmieniamy branżę. Takie czasy, że można zabrać się za zdrowe odżywianie Zrób zakupy u nas - do każdego pomidora wiersz gratis

- możemy przeczytać na profilu Teatru Żelaznego w serwisie Facebook, gdzie znajdziemy także cennik teatralnego warzywniaka. Zakupy w nim można robić również przez internet. Wystarczy wysłać e-maila ze swoim adresem oraz numerem telefonu.

Nagle okazało się, że taka usługa w Katowicach była potrzebna, bo mamy klientów. Co więcej, przyjeżdżają do nas na zakupy nasi widzowie z teatru. Tak chcą nam pomóc

- mówi Piotr Wiśniewski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Co ciekawe, zatrudnienie w sklepie "Twoja nać" znalazła również część aktorów, których na co dzień można spotkać na deskach Teatru Żelaznego.

Zobacz wideo
Więcej o: