Sobota 6 czerwca jest pierwszym dniem po długiej przerwie, w którym otwarte mogą być siłownie i kluby fitness. Jest to element IV etapu odmrażania polskiej gospodarki i życia społecznego. Ostateczna decyzja o otwarciu sal ćwiczeń należy jednak do samych przedsiębiorców.
Zasady bezpieczeństwa na siłowniach i w klubie fitness. Pamiętajmy o dezynfekcji rąk
Ministerstwo Rozwoju i Główny Inspektorat Sanitarny wydały wytyczne dla branży fitness. Wynika z nich m.in., że w czasie dnia pracy mogą być ogłaszane przerwy na sprzątanie, a ćwiczący będą zobowiązani do tego, aby używać płynów do dezynfekcji. Takie środki powinny się pojawić przy wejściu lub recepcji, przy wyjściu z toalet oraz w każdej sali do ćwiczeń. A co z maseczkami? Usta i nos będą musieli zasłaniać pracownicy siłowni, ale nie klienci.
Klienci siłowni i klubów fitness muszą liczyć się z tym, że zostaną wprowadzone limity osób, bo na każdą osobę musi przypadać co najmniej 10 metrów kwadratowych powierzchni. Ograniczona zostanie także liczba dostępnych przyrządów - między sprzętami do ćwiczeń musi zostać zachowany co najmniej półtorametrowy dystans. Po zakończeniu ćwiczeń na danym przyrządzie będzie on musiał zostać zdezynfekowany. Ministerstwo Rozwoju wyjaśnia, że obowiązek ten spoczywa na kliencie.
"Czynność realizowana jest przez klienta na podstawie widocznej informacji/instrukcji przy użyciu udostępnionego środka do dezynfekcji; zaleca się w miarę możliwości korzystanie przez klientów z własnych pomocy - typu maty" - czytamy na stronie gov.pl.
Częstej dezynfekcji podlegać będą także szafki. Ministerstwo Rozwoju pisze, że zaleca się ich odkażanie przed i po używaniu przez klienta. Części gastronomiczne, sauny, solaria, strefy relaksu czy jacuzzi mogą być otwarte, ale jedynie przy zachowaniu zasad obowiązującego prawa.
