Jak podaje agencja Reutera, we wtorek 18 sierpnia odbyła się konferencja Światowej Organizacji Zdrowia, na której padła deklaracja co do terminu końca pandemii koronawirusa.
- Mamy nadzieję, że pandemia skończy się w ciągu dwóch lat. - powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus, dodając, że jest to możliwe tylko, jeśli świat się zjednoczy i uda mu się znaleźć szczepionkę. Takie szacunki nie są przypadkowe. Szef WHO przypomniał, że epidemia grypy hiszpanki, która wybuchła w 1918 roku, trwała dwa lata.
Tedros Adhanom Ghebreyesus stwierdził, że obecnie sytuacja znacznie różni się od tego, co miało miejsce podczas ostatniej tak dużej pandemii. - W obecnej sytuacji, przy większej globalizacji wirus ma większe szanse na rozprzestrzenianie się, ponieważ cały świat jest ze sobą lepiej skomunikowany. Jednocześnie dysponujemy technologią i wiedzą, dzięki czemu jesteśmy w stanie powstrzymać pandemię - powiedział szef Światowej Organizacji Zdrowia.
Podczas genewskiej konferencji wezwał także do "jedności narodowej" i "globalnej solidarności", gdyż jak zaznaczył, "jest to kluczowe do maksymalnego wykorzystania dostępnych narzędzi, np. w postaci znalezienia szczepionki".
Kilka dni temu Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, że świat musi wydać co najmniej 100 miliardów dolarów na nowe narzędzia do walki z pandemią koronawirusa. Przy tej okazji szef WHO przestrzegł przed powstawaniem "nacjonalizmu szczepionkowego", który jest wynikiem nadmiernego popytu na ten preparat. Według niego taka sytuacja może spowodować znaczny wzrost ceny szczepionki.