Dzienny raport dotyczący łóżek i respiratorów dostępnych w polskich szpitalach został opublikowany na Twitterze Ministerstwa Zdrowia. Najnowsze statystyki nie są optymistyczne.
Dla pacjentów chorych na COVID-19 w całej Polsce zarezerwowanych jest łącznie 13500 łóżek. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że 16 października zajętych było 6980 z nich, a więc o 442 więcej niż dnia poprzedniego. Oznacza to, że obecnie zajętych jest 51,7 proc. łóżek "covidowych".
Dla pacjentów z koronawirusem przeznaczono w sumie 1024 respiratorów. Resort, na którego czele stoi Adam Niedzielski, poinformował w piątek 16 października, że w całym kraju do urządzeń tego typu podpiętych jest łącznie 540 osób (o 32 więcej niż we czwartek). Z danych tych wynika, że pacjenci zakażeni wirusem SARS-CoV-2 zajmują 52,73 proc. dostępnych respiratorów.
Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że respiratorów dla chorych na COVID-19 nie zabraknie, a w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych znajduje się około 1,5 tysiąca takich urządzeń. Resort zdaje sobie jednak sprawę, że same respiratory nic nie dadzą - do ich obsługi potrzebni są wykwalifikowani specjaliści, których w Polsce brakuje. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przyznał, że "wąskim gardłem" krajowego systemu opieki zdrowotnej jest właśnie kadra medyczna.
- To zaniedbania wieloletnie. Szczególnie lekarzy anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych z dnia na dzień potrzeba nam będzie coraz więcej - mówił Kraska 12 października.